23 września 2011
Diabelskie konklawe
Odchodząc, porozwieszali na drzewach krzyżyki. Medaliony z
boską swoją matką.
Krople krwi skapują w czarną ziemię. Nie wrócą z pola walki.
Ostatni legion błękitnych aniołów. Giń, by Piekło nie
wstąpiło na Ziemię.
I zginą. I wstąpi. Król potępionych onanizuje się na
kościelnej wieży.
Dobro zawsze było słabe. Łatwiej spalić sto domów proroka w
sandałach,
niż zbudować pałac z serc gotowych na ofiarę.
Łatwiej mieczem uderzyć bez litości, po tysiąckroć zadawać
ranę,
niż krzyknąć:
Opamiętaj się zagubiony mój bracie!
Maszerują armie czarnych synów Króla chaosu.
Szykuje się mroczne konklawe na zgliszczach domu świętych
proroków.
Szeleszczą spopielone skrzydła .Smród śmierci i krwi
rozgościł się pośród spalonych ołtarzy.
„Warczmy i rżyjmy moi bracia mordercy! Ziemia od dziś jest
nasza!”
Sede Vacante jak mgnienie. Wybrano nowego króla,
gdy poprzedni w heroicznej walce z Bogiem, od tysiąca ciosów
anielskich umarł.
Kapie dymiąca smoła na poświatę spokoju w błękicie,
zbliżają się, dysza i ryczą. Niebawem zadrżą twe drzwi, na
ich nagłe przybycie.
Wszyscy trafimy w ich objęcia. Wsadzą nam lepkie języki do
gardeł i wyrwą serca ostrym szponem.
Bo jeśli dobro przegra na ziemi, w niebie zabraknie aniołów,
co pójdą na rzeź w naszej obronie.
24 kwietnia 2025
wiesiek
23 kwietnia 2025
wiesiek
23 kwietnia 2025
Bernadetta
23 kwietnia 2025
Bernadetta
22 kwietnia 2025
wiesiek
22 kwietnia 2025
Yaro
22 kwietnia 2025
Yaro
22 kwietnia 2025
Belamonte/Senograsta
21 kwietnia 2025
Arsis
21 kwietnia 2025
Marcin Olszewski