30 stycznia 2012
Dusze kryształowego cierpienia
Pod powieką milczącego kamienia...
Pod skrzypiącą podłogą, lodowato szepczącą, że to nie miejsce dla was.
Wśród rozerwanych kaftanów bezpiecznej kontroli, tego co obce i przeraża.
W mrokach syczących czystym cierpieniem. Odnalazło ten dom na skraju istnienia,
gdzie wreszcie ma prawo do niewinności. Odkupi grzech ciszy pod pręgierzem.
Nie dopadną bestii apostołowie jedwabnego przemijania w ulicach.
Nie opętani ciężarem poznania świata, aż po gorzkie granice.
Nie dotknięci szlachetną nauką bólu. Skosztowania ambrozji z ciemnej strony księżyca,
nie zabiją cię...Powstań z kolan, synu króla najgłośniejszych krzyków.
Dziecię Kata I rozpustnicy, spłodzone w twierdzy opustoszałej od wieków.
Ofiarowane zimnej celi. A imię jego “Na zawsze pzostaniesz grzechem”.
W tę noc, którą stworzyłeś, ofiar nie zliczą najstarsze drzewa.
W Akkalabetch Taur nie znajdzie światła ni jeden strażnik betonowego pacierza.
To świat kamiennych ołtarzy bólu, jaki znają od pierwszej do ostatniej litery.
wygnane z Edenu niedobite zwierzęta. Ludzkie psychokaleki.
Prężyć się będą teraz lubieżnie na grobach swych katów,
dusze kryształowego cierpienia. Ofiary nienawiści i pychy. Wasze oto ofiary.
Gdy zamknę oczy. Och, nie martwcie się, zniknąłem tylko na chwilę,
w wymiarze, w którym jesteś myśliwym, albo przemykaj bokami. I cisza.
22 grudnia 2024
Prostotadoremi
22 grudnia 2024
fantazjeYaro
22 grudnia 2024
2212wiesiek
22 grudnia 2024
śnieg w prezenciesam53
22 grudnia 2024
Błogosław nam Boże Dziecię!Marek Gajowniczek
21 grudnia 2024
2112wiesiek
21 grudnia 2024
Wesołych ŚwiątJaga
21 grudnia 2024
Rośliny z nasieniem i bezdobrosław77
21 grudnia 2024
NEOMisiek
21 grudnia 2024
Mgła pojmowaniaBelamonte/Senograsta