26 listopada 2011
Wyrok majestatu ścierwa
Wyrosły na żyznej ziemi chwasty. Morderstwo doskonałe to złamanie duszy.
Oplotą się wokół życia i kolcem zatrują. Nigdy więcej pieśni o wolności dla ludzi.
Pustka jest królestwem odartych z woli. Zamodleni najemnicy nieurodzajnej ciszy padają na kolana,
jaszczurzym językiem rozgrzeszą każdy czyn swego Króla. Niech bije, niech włada!
Moi bracia podnoszą ręce. Siła i gniew ze spuszczoną głową.
Pokonani , ze łzą w oku przepraszają… I odchodzą…Odchodzą.
Jeszcze mi robactwo pełza z gniewem pod nogami i wykrzykuje wrogie obietnice,
że zdechnę błagając o litość. Złamią, zabiją. Odbiorą godność człowieka i rzucą na skraj życia.
Ci niewolnicy bata i pańskiego pozdrowienia „Zamknij ryja!”.
Wyznawcy strachu i głodu łaski Króla zrodzonego w pomyjach.
Szykują kres wolności w mym świecie. Honor na szubienicy wymówi ostatnie życzenie.
„Żeby szybko i nie bolało, gdy sznur się zaciśnie, ku ścierwa uciesze.”
Ruszyła armia koni trojańskich, by pukać do każdego nieznanego domu.
pozostawią dym spalonych pozdrowień i ciał zdradzonych, obok drewnianych skorup.
Milczący orszak pojmanych w opiekę systemu. Żyj dla nas, albo udław się godnością marnotrawnych.
Tak umierają bohaterowie. Tak kończą ideały.
11 listopada 2025
normalny1989
11 listopada 2025
sam53
11 listopada 2025
wiesiek
11 listopada 2025
Weronika
11 listopada 2025
AS
10 listopada 2025
sam53
10 listopada 2025
wiesiek
10 listopada 2025
Toya
10 listopada 2025
ajw
10 listopada 2025
sam53