10 lutego 2012
Brudasom wstęp wzbroniony!
Biurka wielkich, niczym świątynie.Ołtarze z granitu, niedostępne dla brudu i łez.
Unosić się zdają wysoko, w gęstej,nieprzejrzystej mgle.
Wysoko musi zadzierać głowę, ręce wyciągać w błaganiu,
żałosna, społeczna kaleka, by ochłap wyżebrać od Panów.
My tu dla dzieci! Umierają na rękach nasze największe miłości!
Rzuć nam łaskawco chleba, by znów z niczym nie wracać do nich!
Głód strasznym jest cierpieniem. W lepiance, zwanej „Znaj swoje miejsce w szeregu”,
piątą zimę nie starcza łez, by wypłakać obłoczki ich zmarzniętych oddechów.
Unoszą się lektyki władzy. Konfesjonał dla skreślonych.
Lecz rozgrzeszenia tu nie dostaniesz. Orgia władzy i pychy. Pańskiego splendoru.
Archaniołowie powołani głodem lepszych czasów.
I pachną. I rżą, niczym konie. I zjadają z naszego stołu, wyznawcy czerwonych dywanów.
Każde skrzywienie swej misji, wytną skalpelem pokrętnego prawa,
by tylko nie spaść w dół. „Niech wciąż trwa wybranych zabawa!
Dorosły robak, czy dziecię. Nie czas tutaj na uczucia!
Nikomu nie pozwolimy wskazać palcem naszego zepsucia!”
I płaczą głodne maleństwa, wtórują im zmęczeni rodzice.
Pękają serca słabych, odrzuconych przez tak zwane życie.
I wycierają mordy jedwabną chusteczką, by wpychać kolejne kęsy,
ci, co żywią się naszą krzywdą.„Nie przychodź tu na kolanach, żebraku nigdy więcej!”
26 lipca 2025
dobrosław77
25 lipca 2025
violetta
25 lipca 2025
wiesiek
25 lipca 2025
sam53
24 lipca 2025
Bezka
24 lipca 2025
wiesiek
24 lipca 2025
Belamonte/Senograsta
23 lipca 2025
Marek Jastrząb
23 lipca 2025
Bezka
23 lipca 2025
wiesiek