4 stycznia 2013

rozmowa z estetyką w tle

na parapecie odpoczywa apollo -
mój bohater. nieznacznie napoczęty
przez światło ostatek liści drzewieje
gdy palcem trącam lekko zazdrosny
że można tak bez balkonika szurania kapci

na razie chciałbym wiedzieć wszystko
na razie chciałbym wszystko wiedzieć
nawet o śmierci rozmawiamy jak o tym
co spotyka motyle jesienią spokojnie
przyglądamy się ofercie dostępnych lotów
zachowując twarze, może jakieś wiersze
ten ostatni warunek to już mój kaprys
a na razie muesli, jem muesli i w nie wierzę


liczba komentarzy: 99 | punkty: 20 |  więcej 

pizzaboy,  

Sisey kupiłeś mnie zwrotem "drzewieje". Dzięki:>

zgłoś |

sisey,  

Proszę bardzo. Może kiedyś "sprzedam" całość? ;)

zgłoś |

pizzaboy,  

Wybacz że tak po niewczasie, ale lepiej późno... Skłamał bym gdybym stwierdził że tylko jedno słowo, gdyż cały wiersz wciąga i zastanawia. Niemniej słowo klucz wedle mojego elementarza tutaj wiedzie prym; mnogość wieloznaczności w nawiązaniu do określenia "drzewiej" jeśli chodzi o ponadczasowość w temacie umieranie. Jeszcze raz Dzięki.

zgłoś |

sisey,  

Tomku, żyjemy, więc nie ma "po niewczasie". Zapatrzyłeś się na moje ulubione słowo (nieco go nadużywam) :D

zgłoś |

deRuda,  

wrócę tu rano :)) dobranoc

zgłoś |

sisey,  

bra noc Ci

zgłoś |

deRuda,  

se wróciłam - "nawet o śmierci rozmawiamy jak o tym/ co spotyka motyle jesienią spokojnie/ przyglądamy się ofercie dostępnych lotów/ zachowując twarze, może jakieś wiersze/ ten ostatni warunek to już mój kaprys" - pieczołowicie wycięłam, ładnie złożyłam i schowałam na pamiątkę

zgłoś |

sisey,  

Tylko spokój może nas uratować, mawiał mój ojciec. Raz chciałem być z nim w zgodzie. Nagle ujrzałem dom Twój z karteczek, karteluszków, kawałków włóczki, niedogryzionych gałęzi, szyszek, szkiełek jak na widoczki tajne.

zgłoś |

issa,  

Z tego, co wyżej, zrób wiersz, sis

zgłoś |

sisey,  

Iss, tak, wiem i też to widzę. Czy to nie chore, gadać wierszem? :)

zgłoś |

issa,  

"Czy to nie chore, gadać wierszem?". Zdrowe.

zgłoś |

sisey,  

Pamiętam, ale widzę i Ty pamiętasz. Jest nadzieja że wykorzystam. A co do stanu zdrowia, to nie wiem czy mogę tak bezkrytycznie ufać - za wiele wierszy napisałaś. :)

zgłoś |

issa,  

Niepylak - no dobra. Muesli pamiętam. Ale np. podmiotający się liryczny szurał w "nie wyobrażam sobie nas" itede. i tam wg mnie korzystniej, nie mówiąc o tym, że seriale sąfu ;/ Nie dałbyś całości jeszcze trochę czasu?

zgłoś |

sisey,  

To taki żart? "No dobra" - odbieram jako akt łaski. Muesli pamiętam. Ja również. Czy ktoś jeszcze, i co z tego? Ostatni raz napisałem "szurał" trzeciego sierpnia ubiegłego roku. Przepraszam za nadużycie i obiecuję, że szurać już nie będę w tej dekadzie. Znam kilka doskonałych seriali, więc i tu, ze smutkiem to piszę, nie mogę się zgodzić. Całości czas dać zawsze mogę. O, udało się jakiś consensus... jednak. :)

zgłoś |

issa,  

No. To taki żart. Jako i cała reszta, np. umieranie na chińskim lotnisku, mycie piekarnika albo co tam. Psiakość. Nie chodzi o jakieś pieprzone szuraniewogóle. Chodzi o zadania dla motywu. Seriale Ci zostawiam bez bólu ;d Aktów łaski nie wydaję. Może być w zamian akt głasku ;/ Skoro wiersz jest gotowy - to trudno. Po ptakach pod litery nie ma mu co zaglądać.

zgłoś |

sisey,  

O przekupstwo widzę - głaskać chcą (albo głaskania, hmm). Czytam o jakimś znużeniu - za dużo umierania w umieraniu? Piekarnik, mam nadzieję że nie na głowę? BTW. to ja myłem :p "Po ptakach" powiadasz, hmm.

zgłoś |

Emma B.,  

smętnie, ale z maestrią

zgłoś |

sisey,  

Emmo, weselej dopiero się uczę. Myślę, że na własnym pogrzebie to już będę z uśmiechem pełną gębą, profesjonalnie znaczy. ;)

zgłoś |

Emma B.,  

mam nadzieję, że będą profesjonalni, a tak wyjaśniając - smętnie - to o nastroju, nie mam nic przeciw smęceniu od czasu do czasu, etykietka rzec by można w skrócie

zgłoś |

sisey,  

Tak też Cię zrozumiałem. Ukłony.

zgłoś |

Monika Joanna,  

od kiedy mężczyźni jedzą muesli?

zgłoś |

issa,  

Joanna, a co powinni jeść mężczyźni, żeby to kobiet nie dziwiło?

zgłoś |

Monika Joanna,  

mogą wszystko, nie pasuje mi to do wiersza.

zgłoś |

issa,  

dlaczego?

zgłoś |

sisey,  

Gdybyś słyszała jak się turlam. Cudna krytyka. Chyba już czas na występy sceniczne? To idę po muesli (zbożowe) z rodzynkami, orzechami, daktylami (bez cukru). PS. Sąsiad pakujący na siłowni wczoraj mnie pytał gdzie kupuję...

zgłoś |

Monika Joanna,  

całe to szuranie, rozmowa - dla mnie to obraz starości. i do tego muesli? a po kiego czorta?

zgłoś |

jeśli tylko,  

muesli jako konkret ;)

zgłoś |

issa,  

W jaki sposób starość nie zgadza się z muesli, Joanna :)?

zgłoś |

Monika Joanna,  

jeśli już, mówiłabym, że muesli kojarzy się z młodością. o! choćby z sąsiadem pakującym na siłowni.

zgłoś |

issa,  

okej, Joanna, ale czemu nie ze starością :)? Bo tak brzmiało pytanie. /siss, wyłaź mi spod łap, proszę uprzejmie ;/

zgłoś |

jeśli tylko,  

ja odbieram jako kontrapunkt do reszty wiersza pod kilkoma względami - to co napisałaś też.

zgłoś |

Monika Joanna,  

widać mam inny obraz starości - nie potrafię sobie za Chiny Ludowe wyobrazić starszego pana pochylającego się nad miską z muesli. no po prostu to jest niewykonalne dla mojej wyobraźni!

zgłoś |

issa,  

aha, dzięki, Joanna :) za cierpliwość w rozmowie też

zgłoś |

Monika Joanna,  

także miło mi wyjaśnić pewne wątpliwości. :)

zgłoś |

jeśli tylko,  

przecież stoi napisane "na razie" ;) (a ja potrafię, czemu nie )

zgłoś |

hossa,  

oczywiście surowe mięso;d i przepraszam nie zdążyłam ugryź się w paluchy

zgłoś |

issa,  

;d szlag by to. ja lubię tatara

zgłoś |

hossa,  

ja też;d ten ukryty pierwiastek męski, żesz

zgłoś |

jeśli tylko,  

macerowane pod siodłem ;)

zgłoś |

deRuda,  

nie lubię mięsa, nie lubię muesli, to kto ja jestem, he?

zgłoś |

issa,  

no teraz już po tajemnicy, hoss ;p

zgłoś |

hossa,  

tylko z dużą ilością cebulki

zgłoś |

hossa,  

to jesteś dorota która nie lubi mięsa i muesli

zgłoś |

sisey,  

Una milcz, gdy dorośli gadają albo obejrzyj video z dziennika. :D

zgłoś |

deRuda,  

ej Ty, uważaj ;P a jak mówisz do uny to tylko dużymi literami ;)) z dziennika? - chybaś oczadział, co to ja masochistka?

zgłoś |

deRuda,  

hossa to co ja jakaś płeć osobna, eee nie chce tak ;))) muszę się na coś zdecydować :))

zgłoś |

sisey,  

Do oglądania marsz http://youtu.be/JaAWdljhD5o :D

zgłoś |

deRuda,  

to znam na pamięć ;P

zgłoś |

filo,  

na razie chciałabym wiedzieć wszystko, na razie chciałabym wiedzieć wszystko i nic więcej

zgłoś |

sisey,  

rzeczywiście plan minimum dla dzieciaka co w nas jeszcze. :)

zgłoś |

filo,  

zdecydowanie dla tego dziecka

zgłoś |

sisey,  

Do oglądania w trakcie czytania (perkusista mi się podoba) http://youtu.be/tIdIqbv7SPo

zgłoś |

deRuda,  

i ma gustowne ubranko, nie wygodnie się czyta i ogląda - dostałam zeza, dobrze, że chwilowego, utwór znakomity :)

zgłoś |

LadyC,  

stary musi być ten Apollo skoro już nie butwieje a drzewieje ;))

zgłoś |

sisey,  

LadyC, jest kilka tropów: mitologiczny, z przydomowego ogródka gdzie na ostach..., a nawet spadające z nieba wraki kosmiczne. Można więc drzewieć spokojnie.

zgłoś |

sisey,  

ghost, czyli już po filmie, ok?

zgłoś |

LadyC,  

no a ... a gdzie ta estetyka? balkonikowa? drewniana?

zgłoś |

sisey,  

Jej, Lady, mam wrażenie, że namawiasz mnie na autoanalizę wiersza. Odmawiam kobieto. Proszę samodzielnie. Zapewniam, że nic w tekście nie jest przypadkiem. :)

zgłoś |

LadyC,  

jakżebym mogła! namawiać na autoanalizę?! nigdy w życiu ;)) głośno myślę li tylko i wcale nie zakładam przypadku. nie lubię przypadków w wierszach ;))

zgłoś |

Ania Ostrowska,  

przywiodło mi na myśl stary stareńki film o mężczyźnie i gołębiu, a może była to kobieta i gołąb, nie pamiętam, ale gołąb odleciał.

zgłoś |

sisey,  

ten Apollo raczej nie odleci. hmm, nie kojarzę filmu

zgłoś |

Ania Ostrowska,  

rzadko zapamiętuję tytuły, to strasznie dawno było. mówisz ten Apollo nie odleci - ale mógłby, rozmowy z gołębiem o życiu i przemijaniu, i z musli da się coś wynieść w dziobie. Nic nie poradzę, że moje wchodzenia w głąb tekstu musi zaczepić się na jakimś obrazie. Rozumienie metafor przychodzi dopiero potem. albo i nie.

zgłoś |

sisey,  

Chyba wyszliśmy nieco za zakresy tekstu. Ten apollo jest martwy. Pięknie martwy, jak to się motylom przydarza. Tak estetyczna ostateczność. Teraz wyobraź sobie parę ludzi w dialogu o sposobach "wyjścia" Ich wiek nie jest bardzo istotny, ważne że on nie wierzy w nic poza muesli. itd.

zgłoś |

Ania Ostrowska,  

hm... może to stereotypowe myślenie, ale sądzę, że rozważane sposoby "wyjścia" mają duży związek z wiekiem rozważających

zgłoś |

sisey,  

z wiekiem też :)

zgłoś |

Eva T.,  

Siła życiowa w muesli :)

zgłoś |

sisey,  

Może raczej próba szukania oparcia w realnym i bliskim. :)

zgłoś |

Eva T.,  

Na razie zaczepilam sie na apollo (Parnassius apollo), ktory jest pod ochrona. Gąsienica zywi sie tylko pewnymi roslinami i jezeli nie znajduje tego pokarmu, do ktorego jest przyzwyczajona, to ginie. Mitologia grecka i nieistniejaca juz linia samolotowa, pojawila mi sie rowniez w moich poplatanych myslach. I po prostu brakuje mi slonca, i polezalabym sobie na slonecznym parapecie, ale zywa! :)

zgłoś |

sisey,  

Evo, trochę się wzruszyłem. Nie z powodów tak oczywistych jak szukanie symboliki wiersza (słusznie oglądałaś Apolla), a za przyczyną ostatniego wyznania. Życzę Ci słonecznego parapetu. :)

zgłoś |

Eva T.,  

Dziekuje Siseyu :) Nie smiej sie! :) Marze od dawna o takim wielkim oknie, z parapetem, na ktorym mozna posiedziec, polezec, poleniuchowac w sloncu :)

zgłoś |

sisey,  

Pomarzę więc z Tobą. Dużo miejsca nie zajmę.

zgłoś |

Eva T.,  

A to fajnie! Tylko jakbys przysnal, to nie chrap! :)

zgłoś |

sisey,  

W życiu. siseye nie chrapią!

zgłoś |

ALEKSANDRA,  

czytam i czytam i mam piękny obraz nieszczęśliwego i ułomnego człowieka, chorego, mam też i inne obrazy ale dużo by pisać, wszystko przez "apollo" kim czym on?:)

zgłoś |

sisey,  

Ha, bardzo cieszy, że próbujesz własnej interpretacji. Chętnie poczytam o tym więcej, a jeśli nie czujesz się na siłach (szkoda), to kilka komentarzy wyżej wyjaśniam co nieco. Uprzedzam, że zepsuje zabawę. Pozdrawiam.

zgłoś |

ALEKSANDRA,  

tak wyjaśniasz martwy on:) jednak czy to nie jego przeszłość jego młodość wspomnienie, życie...napoczęty, jest , apollo...piękno, życie, światło:) kurcze Sis!:)

zgłoś |

sisey,  

wyobraziłem sobie, rozmowę o aspektach umierania. Kiedyś z mamą pod ręką poszliśmy na cmentarz i dowiedziałem się, że: o tam, chciałabym leżeć pod tym świerkiem. Byłoby dość światła i nie tak gorąco. Zapytałem, czy to rzeczywiście ma znaczenie po śmierci? Minęło sporo czasu, a ja dotarłem do rozważań w podobnie irracjonalnym stylu - jak umrzeć, żeby było "ładnie" (w dużym uproszczeniu") Śmierć motyla, może się w takiej chwili wydawać perfekcyjnie doskonała. A to, że Apollo ma szerszy wymiar, że życie spędził wśród ostów i może jeszcze kilka znaczeń i symboli... Proszę szukać jeśli ciekawość dręczy. :)

zgłoś |

ALEKSANDRA,  

Będę szukać Sis bo jest to ciekawe jak cholera, masz przemyślany każdy krok, to już samo w sobie jest sztuką, "estetyką"- własnie tak pisać jak czytam bym chciała :)

zgłoś |

sisey,  

Z czystym sumieniem mogę polecić Ci rozmowy Mistrza u Zosi Welke. Sama autorka przedstawia go jako wybitnego przedstawiciela myślących irracjonalnie (może to nawet wzorzec państwowy miał być), choć mi on się zdaje wyjątkowo ludzki (bliski). To oczywiście tylko jeden z tropów.

zgłoś |

ALEKSANDRA,  

Trochę czytałam jednak ostatni długi z lenistwa... Wierzyć w muesli to nie wierzyć w nic, zwątpienie, jednak nie jest to starość ani choroba to strach.

zgłoś |

sisey,  

Ostatni u Zofii, to złożenie w całość wcześniejszych tekstów. "to strach" - albo nonszalancja, tupet wariata. Lekiem na strach miała być religia. Może mu nie po drodze?

zgłoś |

ALEKSANDRA,  

Nie po drodze donikąd, brak wiary, strasznie trudne rozmowy podmiotek prowadzi z samym sobą:) ale to świetne:)

zgłoś |

sisey,  

A kto Ci wmówił, ze to monolog?

zgłoś |

ALEKSANDRA,  

Nikt, takie moje postrzeganie :) Ja sobie nic wmówić nie dam:)

zgłoś |

sisey,  

"nawet o śmierci rozmawiamy", "przyglądamy się ofercie dostępnych lotów"

zgłoś |

ALEKSANDRA,  

Wiem czytałam nie tłumacz mi tak:) Jednak czy ja nie mogę uznać te rozmawiające osoby jako jedność - jedno ciało, jedna krew? Kurcze chyba teraz za bardzo pojechałam z wyobraźnią i irracjonalnym myśleniem:) Wybacz Sis

zgłoś |

sisey,  

O, ciekawy trop, tylko czy coś zmienia w sensach wiersza?

zgłoś |

sisey,  

"ten ostatni warunek to już mój kaprys" - tu się pojawia liczba pojedyncza, jakieś konkretne Ja.

zgłoś |

ALEKSANDRA,  

Dodaje, czy zmienia... trudne pytanie.

zgłoś |

ALEKSANDRA,  

Poddaję się ale ile emocji mi dostarczył, nie rozbierajmy już, musi zostać tajemnica, za bardzo Cię ciągnę za język:)

zgłoś |

sisey,  

Aleksandro, prawie nam umknęło. Mamy za sobą rozmowę z estetyką tle. :)

zgłoś |

milena,  

zawrót głowy od komentarzy, wiersz czuję. pozdrawiam i czekam na baty :)

zgłoś |

sisey,  

Bywam mało szarmancki, ale z batem? hmm. Pozdrawiam.

zgłoś |

An - Anna Awsiukiewicz,  

zapewne tu wrócę..podoba mi się i to bardzo.

zgłoś |

Maryla Stelmach,  

fajny klimat, pomieszany z optymizmem. zostaje.

zgłoś |



pozostałe wiersze: prawie ekfraza, żaden, szkic, ballada o ludziach na drzewach, to tylko, zima na Marsie, ..., szkłem w oku bawi się szaleniec, ja proszę pana mam dobrze, stos, żaden albatros, kołysanka dla Smoka, łaska obłędu, z bedekera pana jabłońskiego, nocny rejs do Hurghady, mgły zbyt przejrzyste, chciałbym zostawić ci wiersz, jak pamięć przejrzysty, wiersz o niechęci do uczestnictwa w nurcie, oglądając pejzaż z San Quirico d'Orcia, marynarze jeszcze nie, powiesił się szewc, nic tam, a to co widać to nic, w przyszłości zamierzam pisać już tylko tytuły*, e-gotyk, dochodzenie do wyobraźni, solo na saksofon barytonowy, zawiniątko, kapitułka dla mas, rozmowa z estetyką w tle, na uspokojenie, lekcja czytania, focus, Kordian F w ciąży pije, cóż to by była za miłość [update], romans którego nie było, w dniu dzisiejszym wylosowano... [update2], człowiek prywatny, do porządku dziennego, nasze never never, ich liebe You mon Munich, chili albo auto da fé, ona minie, oferta najnowszych telefonów, wiersz na raty, od klęsk, kiedy nadchodzi, obejrzyj za mną ten zachód [update], nigdy mi nie mów że piszesz wiersze, przyjdzie mi umrzeć na fortepian, na ryby, kojarzymisie, odchodzę, moje łóżko, zwiersz lekki i powiewny (update), wiersz na życzenie GLC za punkcik, o filozofii smaku słów kilka, pamiętnik człowieka rozsądnego, a słońce z papieru jego jest, mój drogi Bruno, błękitniejesz z papierosem, futerał, z dziennika rozbitka, nie przypadkiem w sepii, nie na życzenie publiczności, książę, kto my?, melanż mix i inne trudne wyrazy, utykanie na starych filmach, parapetówka solo, wieczór że do rany przyłóż (update), oczywiście mogło być gorzej, zawierzam [czekamy na pociągi], jesteś gotów, wieża Babel XXI, scenariusz męskiego wiersza, tutsi [cenzura] hutu, mało morskie opowieści, ekfratyk z jaśminem w tle, drzewieje się, awangarda w salonie fryzjerskim, głupiec, dawno cię nie widziałem, czytaj mnie z ruchu warg, o zmierzchu i bez przewodnika, już jestem przedtem, śpiewanka podróżująca, ok, mieliście rację, po schodach, kurs na zachód, audyt, nadmiar powietrza między nami, ja się o pana niepokoję, to tylko słowo o moście, wątpliwości faceta w ugrach, katedra języka, Betlejem zero jedenaście, jasełka w mieście P., nocny talk show, była sobie zima, co ty tam widzisz, ostatnia pięta Achillesa, z listów, sfumato, dom specjalnej starości, zupełnie o niczym, list motywacyjny, pieśń myśliwego, jeden z nas ja, Komunikacja zastępcza, lekcja autonomii, obcy w obcym mieście, hologram, wyjatkowo trwałe niby, re: w drodze do miasta, bezimienni, buty nie mają sensu,

Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1