12 stycznia 2013
zawiniątko
nigdy nie byłem prestiżową randką w klasie francuskiej
bogowie milczeli podejrzewając (pewnie słusznie)
przetarty sweter o brak klasy kasy powierzchowne
traktowanie powinności. wiary
było kilka wojen wyjazdów tam niekoniecznie
z powrotem fatalnych lektur sztuki dla sztuki wódki
polityki obwieszczeń laseczek egzaltowanych
na pana piszącego poetę artystę kreatora ulala
no przecież znasz to szambo znasz przecież
odkrywanie poezji porzucanie poezji odkrywanie...
a potem się idzie zimową nocą na przystanek
i czyta siebie
i jest
21 stycznia 2025
Kociołek ŁaciołekAS
21 stycznia 2025
Zaloty na lodachajw
21 stycznia 2025
2101wiesiek
21 stycznia 2025
Prośbasloneczko010981
21 stycznia 2025
czym dalej tym bliżejprohibicja - Bezka
21 stycznia 2025
Powrót do domuwolnyduch
21 stycznia 2025
Dla równowagi.Eva T.
21 stycznia 2025
Penelopa otwiera oknoajw
21 stycznia 2025
pianistaprohibicja - Bezka
21 stycznia 2025
TerraformowanieBelamonte/Senograsta