29 kwietnia 2012
wiersz na życzenie GLC za punkcik
Gdyby za oknem piąta rano, Nowy Jork
to byłby świetny wiersz - nie, nie ten.
Tu wokół pełno niczego. Siedzę przy stole
nad pudełkiem belgijskich czekoladek.
Zwykle chodzi o bogatszą w znaczenia
poezję. Z odpowiednio wyrazistym podtekstem
pełną zabiegów, inscenizacji (rumowe są niezłe)
ale nad karkiem dyszy demon płytkich wód
gotów z niejednoznacznych głębi łowić
zdarzenia same. W knajpie przy molo
zamówisz je potem w sosie News.
Na żółtych stronach szukam kto po północy
sałatkę Waldorf byłby skłonny dowieźć
- rukola, rodzynki, cynamon. Nie
listów Horacego nie mamy. Do tej pory
nikt o nie nie pytał.
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
FIANÇAILLES D'AUTOMNEsam53
20 listopada 2024
2011wiesiek
20 listopada 2024
3. Uogólniłbym pojęcieBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
Mówią o nich - anachronizmMarek Gajowniczek
19 listopada 2024
Bielszy odcień bieliMarek Gajowniczek
19 listopada 2024
Niech deszcz śpiewa ci kołysankę.Eva T.