8 grudnia 2013
jak pamięć przejrzysty
obłok syty czysta poezja
od której się choruje
umiera obrączką w dłoni
chłód sunie bruzdą
zagina palec jeden po drugim
na myśl przychodzi dom pod sosnami
który kiedyś raz jeden
mijałem bo drogi z powrotem nie
pamiętam
kobieta na ganku
trzepała dywanik
materii
z łomotem wyznaczała rytm
a ona gdzieś przeze mnie
przez półślepego misia chłopca
w ojcowskich pantoflach
który coś z przejęciem mu tłumaczył
na przestrzał kasandra
z cholernej podkowy leśnej
a może mi się wydawało
tak jak mężczyzna w pasiastej piżamie
ściskający pomiętą paczkę fajek
jak plamy słońca na chodniku
parkingu szpitalnych oknach
a wszyscy żyli długo nieszczęśliwie
matce mojej poświęcam
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
FIANÇAILLES D'AUTOMNEsam53
20 listopada 2024
2011wiesiek
20 listopada 2024
3. Uogólniłbym pojęcieBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
Mówią o nich - anachronizmMarek Gajowniczek
19 listopada 2024
Bielszy odcień bieliMarek Gajowniczek
19 listopada 2024
Niech deszcz śpiewa ci kołysankę.Eva T.