26 stycznia 2012
drzewieje się
a kto to to co to to tak jak
ptak spod żeber w głos
drze się że dość że już dość
a ja bym zarósł topoli grzędą
liściastą chmurą byleby wiatr
i w niebo w niebo ucząc się
spadać w lekkie zakręty
i trwałbym przez deszcze nerwowe
słuchał na rozkurz przeznaczonych
ostatnich wilków lisów szczutych
aż przyszlibyście z siekierami
po swoje krzyże trumny swoje
puste miejsca w pasie drogi
już tylko liście w stos
pogrzebowy wróżebny dym
ostatnią gałąź dziad
zgarnie i pójdę
ze śpiewem pójdę z nim
21 stycznia 2025
Kociołek ŁaciołekAS
21 stycznia 2025
Zaloty na lodachajw
21 stycznia 2025
2101wiesiek
21 stycznia 2025
Prośbasloneczko010981
21 stycznia 2025
czym dalej tym bliżejprohibicja - Bezka
21 stycznia 2025
Powrót do domuwolnyduch
21 stycznia 2025
Dla równowagi.Eva T.
21 stycznia 2025
Penelopa otwiera oknoajw
21 stycznia 2025
pianistaprohibicja - Bezka
21 stycznia 2025
TerraformowanieBelamonte/Senograsta