Sztelak Marcin

Sztelak Marcin, 4 sierpnia 2016

Autodedukcja


Uwaga, słabo dopracowany utwór.
 
Właściwie ile można zmieścić w zdaniach,
opacznych – tylko stek
sylab. Wypluty, przetrawiony na miazgę,
mniej więcej zrozumiałą.
 
Dla osoby z przeciętnym wynikiem
testu na inteligencję.
Chociaż to matematyka i intuicja,
a nie drążenie dziury
w składni.
 
Bo poeta mógł mieć na myśli zawieszony
system operacyjny. Albo błąd
edytora tekstu.
Czyli informatyka – magia z domieszką
drwiny.
 
Z użytkowników. Nawet tych, którzy mają
gotową receptę na puentę.
Uniwersalną.
 
Ale kosmos jest zupełnie inną sprawą.
Zresztą nie ma miejsca na układ
słoneczny. A co dopiero wszechświat,
chyba że na marginesie. W rozmiarze standard.
 
Uwaga, słabo dopracowany autor.
 


liczba komentarzy: 3 | punkty: 1 | szczegóły

Sztelak Marcin

Sztelak Marcin, 3 sierpnia 2016

Równoległość


Nie pozwalam wierszą dojrzeć,
rzucam je na pastwę słów.
Te spadają na chodniki umęczone
prawdopodobieństwem zdarzeń.
 
Rozkładam karty, wróżby bez znamion
optymizmu. Za oknem święci zbierają
aureole, pogięte po upadku.
Z wysokości.
 
W górę, w dół kursują sprzedawcy odpustów
i popcornu. Dziewczynki, powiedzmy z zapałkami,
tradycyjnie marzną. Ludzie znikają w perspektywie
na oścież otwartych bram.
 
Do piekieł, rajów, czyśćców – wszelkiej maści,
a u mnie ostatnia kropka powoli spływa
na ostatnią kartkę.
 
Zamykam lustra i gaszę cienie, te które płożą się za oparciem.
Później idę w zupełnie przeciwnym kierunku,
niedojrzały od urodzenia.


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły

Sztelak Marcin

Sztelak Marcin, 2 sierpnia 2016

Perwersje


Zbieram odpadki niespełnień,
istnienia pocerowane modlitwą.
Układam je w potwory, by zamieszkały
pod łóżkiem.
 
W ciemności za plecami byle jakich świętych
nicuję zużyte życia, zatykam nimi dziury w butach,
ale zawsze widać nieskończoności oraz punkty graniczne.
 
Nie idę w tamtą stronę, trzymając się kurczowo,
choćby wyświechtanego kuponu totolotka.
Wygrana na zeszłe stulecie.
 
Wtedy byliśmy młodzi, czas nie płynął,
rozchodził się po kościach.
Aż niezauważalnie został przeszłością.
 
Na szczęście pozostały cuda przebudzeń,
nadzieje upchane po kieszeniach.
We fragmentach, ale to ładna mozaika,
w odpowiednim świetle nawet


liczba komentarzy: 10 | punkty: 3 | szczegóły

Sztelak Marcin

Sztelak Marcin, 22 lipca 2016

Wartość słowa


Z góry przepraszam miłośników,
ale to jest wiersz antypoetycki.
Oczywiście niemożliwe, więc to jest proza,
ubrana w cudze piórka.
 
                        *
 
Prawo zachowania masy traci wartość
na zamkniętym podwórku kamienicy
numer siedem – szczęśliwa liczba, jednak
Więzienie.
 
Tutaj świat jest aż nadto prawdziwy,
linearnie spięty w punktach odniesień.
Do nierzeczywistości.
 
Ale to są niuanse, niepodlegające wycenie.
Przynajmniej przed trzynastym (słowem, wersem,
dniem, miesiącem) – pechowa liczba, jednak
Wolność.
 
                        *
 
Z dołu też przepraszam. Najmocniej,
być może dokładnie w środek.
Rzeczy.


liczba komentarzy: 5 | punkty: 3 | szczegóły

Sztelak Marcin

Sztelak Marcin, 21 lipca 2016

Do trzech


Kochani wariaci, nadszedł czas
alarmu przeciwpożarowego
oraz innych inicjacji. Od dziś będziemy
bliżej końca. I zagramy w dwa ognie.
 
Po pierwsze:
jeszcze dogasa największa pożoga w Europie.
W zgliszczach szukamy pamiątek,
nadpalonych braci i sióstr.
Zwęglenia wytatuowane podskórnie.
 
Po drugie:
właśnie rozgorzała największa pożoga w Europie.
Oglądamy filmy instruktażowe.
Mimochodem wspominają o głodzie, rabunku,
gwałcie. Jesteśmy tutaj.
 
Po trzecie:
straż miałaby ręce pełne roboty.
Gdyby tylko istniała poza sferą
domniemanej wolności.
Coraz goręcej.
 
Kochani wariaci, święto skończone,
pora do łóżek. Niech wam się przyśnią
kolorowe pigułki, po których przejdziecie
na zwycięską stronę. Dowolnie wybraną.


liczba komentarzy: 1 | punkty: 2 | szczegóły

Sztelak Marcin

Sztelak Marcin, 20 lipca 2016

Obczyzna


Jest wiele sposobów na bycie wolnym.
W większości we krwi po łokcie.
Albo w gównie.
 
I nie bardzo wiadomo co gorsze,
skoro głowa boli od wszelkich
nadmiarów.
 
Te wysączają się z rzeczywistości,
dookolnie. Oczywiście wciąż nas stać na łzy,
podanie ręki. Nawet przepraszam.
 
Tylko wewnątrz niewiele,
zresztą może tak było od zarania
– dzieliliśmy światy na bardziej ich
i bardziej własne.
 
Co nic nie znaczy, na końcu
zawsze nie mamy wyboru, nawet jeśli
twierdzimy inaczej.
 
Ale tak naprawdę wystarczy głośno powiedzieć:
Amen. Requiescat in pace.
Chociaż to ostatnie akurat nieważne.


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły

Sztelak Marcin

Sztelak Marcin, 19 lipca 2016

Cumulunimbusy


Czekam na deszcz. Gwałtowny,
zmywający grzechy naszych braci.
Bo moje są bliższe ciału
albo na stałe zatopione w szkle.
 
Codziennie rano zamykam oczy,
świt boli, wypalając na skórze znaki
upływającego czasu.
 
Oczywiście nie śnię, sny kłamią,
szczególnie o tobie, nieważne
kim aktualnie jesteś.
 
Liczy się, że już nie przychodzisz,
wypełniając dzień nieobecnością.
Zbyt natrętną,
 
więc czekam na deszcz. Jakikolwiek.
 


liczba komentarzy: 3 | punkty: 3 | szczegóły

Sztelak Marcin

Sztelak Marcin, 18 lipca 2016

Odkupienia


Świt wywrócił się na drugą stronę
i grzechy zostały darowane.
Nieodwracalnie.
 
Maestro, graj do omdlenia, zaniku tętna.
Jeśli chcesz będziemy udawać, że to wielokrotne
orgazmy. Szczytowanie wprost do piekła.
 
Albo zanurzymy ręce w rynsztoku,
twierdząc, że rozumiemy najniższe
instynkty. Unurzani po łokcie.
 
Możemy też wystawić twarze na światło,
do bólu wpatrzeni w słońce.
Chociaż nie zrzucimy nieznośnego ciężaru
bezgrzeszności.
 
Przekleństwo, a jeszcze czeka nas noc,
w nagle opustoszałym łóżku.
 
Maestro, pas.


liczba komentarzy: 1 | punkty: 2 | szczegóły

Sztelak Marcin

Sztelak Marcin, 15 lipca 2016

Koherencja


Z emfazą mówisz o prawdziwym życiu,
więc spróbuj. Oddaj wszystko za kromkę chleba,
tak gorzkiego, że koniecznie musisz popić.
Nie zważając na słowa.
 
Być może pamiętasz zabawę w chowanego
albo świat ściśle ograniczony podwórkiem.
Jednak w międzyczasie dorośliśmy,
nawet jeśli coraz niżej spuszczamy głowy.
 
Przełknij rozmiękłą kulę, dla dławiących
okruchów jest ręka.
Opatrzności. I czerwone ślady palców
wypalone tuż pod skórą.
 
Zawsze masz wybór, szczególnie pomiędzy:
zamilcz – wszyscy skończymy przemieleni na papkę,
a: zamilcz – ciesz się spójnością.
Ostatniej myśli.
 


liczba komentarzy: 1 | punkty: 2 | szczegóły

Sztelak Marcin

Sztelak Marcin, 14 lipca 2016

Osmoza


Można napisać siedem razy kurwa,
licząc na szczęście.
Chociaż po mać zwykle zamykają usta,
aby nie nadużywać cierpliwości
tak zwanego nieba.
 
 Jest także piekło myślących inaczej,
od drugiego końca.
Otwarte w niepełnym wymiarze,
na przykład trzecim i pół.
 
Na szczęście obecnie niskie stany
wód średnich, więc powoli zanikamy
w rozpuszczalniku słowa.
Na wpół przepuszczalni.
 
Można powiedzieć siedem razy koniec.
I to się spełni.
Bez dodatkowych przekleństw.


liczba komentarzy: 1 | punkty: 3 | szczegóły


  10 - 30 - 100  



Pozostałe wiersze: Światełka dla zbłąkanych wędrowców, Antypody, Ołowiane żołnierzyki, Sumowania, Perpetuum mobile, Zabawy w gruzowisku, Horoskop na rok przeszły, Bez pokrycia, Początek, Ulęgałka, Mrzonki, Kolaps, Dobry dzień na nie pisanie wierszy, Rozmowy sepulkarne, Delete, Raj przeklęty, Raj nieobliczalny, Raj wyzwolony, Raj niewydarzony, Kulinarna śmierć wszechświat, Kury na krużganku. Uwaga płytki wiersz, W czasie deszczu, Inhibitory, Gawry, Gawry, O czym szumią wierzby, Duperelki, Gatunek wymarły, Cydr z cynaderek, Monter koszmarów, Nad głęboką wodą, Kosmos w rondlu, Kwaśne deszcze, Pokój bez widoku, Czarno na czarnym, Fenologia, Kodycyle, Świat uzależniony, Rozbrygi, Martwe ptaki, Fazowanie, Komentarze apolityczne, Życie w przeciągu, Mroczne bajania, Znaki nieszczególne, Dzień bezgwiezdny, Słońce świeci zbyt głośno, Fantomy, Pierwsza wieczerza, Sklep z pustymi butelkami, Raj monotonny, Człowiek z szafy, Znajda, Cholerny surrealizm, Poronione bajki, Krótki wiersz o śmierci, Wiersz o dziurawych skarpetach, Czterdzieści i cztery godziny apokalipsy, Żywe trupy, Sen o kawie, Sen o kawie, Wyższa szkoła olewactwa (4), Wyższa szkoła olewactwa (3), Wyższa szkoła olewactwa (2), Wyższa szkoła olewactwa (1), Mamrotanie, Z menelskiej ławeczki, Parytety, Milczenie na niedzielę, Post mortem, Nie opowiadaj mi bzdur o miłości, Ogród na dzień dobry, Popiół na kolację, Arka Mojżesza, Sen o winie, Sen o tobie, Ostatnia pieśń, I sprawiedliwość dla wszystkich, Sen o jawie, Sen o chlebie, Wiersz z wkładką, Wypociny, Carpe diem, Bez związków, Niedokładna kopia, Ogryzki, Wprawki, Eliksiry, Mitologiczne zwierzątka, Zdziwienia, Punkty odniesienia, Qasi wiersz, Klub niedoszłych filozofów (5), Klub niedoszłych filozofów (4), Klub niedoszłych filozofów (3), Klub niedoszłych filozofów (2), Klub niedoszłych filozofów (1), Zupa noworoczna, Kolacja na jedną osobę plus kot, Zic - zac, Piknik w grudniowym deszczu, Najdłuższa wigilia w życiu, Marnota, Wiersz chtoniczny, Metropatia, Nadprodukcja przecinków, Ogry w sklepie z fajerwerkami, Ostatnia gwiazdka, Prosta historia z minus sześć w tle, Szczekanina, Nie czyń drugiemu, Pustki, Epikryza, Król znowu jest nagi, Tłuszcz bezmlekowy, Katedra w ogniu, Uwaga wulgaryzmy, Ofensywa mięsożerców, Dekapitacja, Aleksyka, Upał w pudełku, Poskramianie mamutów, Ogórki w kosmosie, Wniebowzięcie pana D., Dystopia, Egzegeza alegorycznego wielbłąda, Statyczne powietrze, Ćwierćmroki, Teoria białej dziury, Kontrapunkcik, Asymetrie, Kogutek czy kurka, Sok ze smoka, Kurara na śniadanie, Wiersz mdły, W pustej lodówce, Taki sobie wierszyk, Kebabożercy, Punkt szczepień odwykowych, Przejesiennienie, Flaki, Nastroje. Psychodela, Post scriptum, Telefony z zaświatów, Eucharystie, Błahy temat, Teoria snów, Marginalia, Postprawdy, Cieki,

Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1