9 sierpnia 2016
Roztkliwianie się nad słowem
Hannibal ante portas – proroctwo wygłaszane
po dziesiątej kawie.
Kofeina we krwi poprawia optykę,
doskonale widać ukryte.
Przed niepowołanym, złym
spojrzeniem. Magów, czarownic,
służb publicznych.
Te ostatnie polują na litery
prawa, z zapamiętaniem. Wróżbici
schowani w szafach, pomiędzy trupami, mają to
za nic.
Pieszcząc wyrazy spragnionym językiem,
tak aby uszczknąć jak najwięcej
przydechu, zanim ulecą.
Niewierne a jednak kochane
do ostatniego momentu, później już tylko
wieczność/wietrzność.
I tak dalej.
19 grudnia 2025
Jaga
19 grudnia 2025
sam53
18 grudnia 2025
violetta
18 grudnia 2025
wiesiek
18 grudnia 2025
smokjerzy
18 grudnia 2025
sam53
17 grudnia 2025
sam53
16 grudnia 2025
sam53
15 grudnia 2025
Jaga
14 grudnia 2025
sam53