19 lutego 2024
Rozmowy sepulkarne
Słońce świeci
jakoś niemrawo, zupełnie
od niechcenia.
Asymetryczne zdania padają
na podatny grunt,
mieszczący się w garści
wraz z głuchym dudnieniem
wiadomych wiek.
Ostatnie parzenie herbaty
nie przebiega zgodnie z tradycją,
czajniczek wciąż parzy palce,
chociaż woda zimna
od rdzy.
Ta pokrywa już wszystko,
łącznie z majaczącymi w oddali łanami
spalonych drzew.
Mimo wszytko szumiących,
szyderczo.
Słońce świeci
jakoś intensywnie, zupełnie
od niechcenia.
25 marca 2025
ajw
25 marca 2025
ajw
25 marca 2025
Eva T.
24 marca 2025
Eva T.
24 marca 2025
ajw
24 marca 2025
ajw
23 marca 2025
Marek Gajowniczek
23 marca 2025
Marek Gajowniczek
23 marca 2025
violetta