25 sierpnia 2023
I sprawiedliwość dla wszystkich
Piękne widoki z wysokości
szafotu,
chociaż ciężko złapać oddech,
schodki kręte i wąskie
a oczy przesłonięte.
Zgodnie z tradycją
oraz którymś z licznych paragrafów
z zakurzonego kodeksu.
Uśmiechnięty oprawca mruga okiem,
delikatnie nakładając pętle,
nadspodziewanie miękką.
Ciepły wietrzyk mierzwi włosy,
słońce ładnie podkreśla czerwień
gustownego chodniczka.
Nadęty kapłan mruczy pod nosem,
może modlitwy,
najpewniej przekleństwa, w końcu
dopiero świta i pora na śniadanie.
Kilku gapiów ziewa,
szeroko otwierając usta. Kiepskie
widowisko i marna obsada.
Drogi kacie, czyń swoją powinność,
długa kolejka coraz bardziej niecierpliwa.
11 sierpnia 2025
jeśli tylko
10 sierpnia 2025
sam53
10 sierpnia 2025
absynt
10 sierpnia 2025
absynt
10 sierpnia 2025
absynt
10 sierpnia 2025
Bernadetta
10 sierpnia 2025
absynt
10 sierpnia 2025
absynt
10 sierpnia 2025
wiesiek
10 sierpnia 2025
Arsis