6 stycznia 2024
Kosmos w rondlu
Znaki zodiaku spoglądają z ironią
na poranne starania o otworzenie oczu,
pościel wciąż pęta kolejny dzień,
który zaświtał, jak zwykle od niechcenia.
Cała droga mleczna i ja, odrobinę skonsternowany
fragmentami snu osiadłymi na ścianie.
Z trudem zbierając jawę porozrzucaną tu i tam
niestabilnie sunę wraz z wskazówką
rozregulowanego zegara.
Uparcie tykanie ma lepszy wpływ na pamięć
niż bezładnie porozrzucane zdjęcia.
Bez znaczenia, skoro w rondlu wrze
wczorajszy dekokt na śniadanie.
A wszechświat i tak ma gdzieś wszelkie
starania, obojętny doskonale.
Więc doczekać do zmroku i znowu sumować
odległe punkciki dawno umarłych gwiazd.
Takie irracjonalne zadanie wymyślone w zastępstwie
liczenia baranów. Conocna papka majaków i słów.
Kosmos zredukowany do monotonnego mamrotania.
27 kwietnia 2024
Ulica niebolesnychkb
26 kwietnia 2024
2608wiesiek
26 kwietnia 2024
zgarbiona wiarasam53
26 kwietnia 2024
CancerArsis
25 kwietnia 2024
nie mogę zasnąćYaro
25 kwietnia 2024
zatopiony obrazYaro
25 kwietnia 2024
***eyesOFsoul
25 kwietnia 2024
Adam Zagajewski - pamięćsam53
25 kwietnia 2024
2504wiesiek
25 kwietnia 2024
IdęKrzysztof Piątek