18 stycznia 2024
Gatunek wymarły
Leżymy spokojnie,
równo poukładani przy ścianach.
Cisza, nawet muchy nie brzęczą,
powietrze jest zbyt gęste.
Skazani na pamięć
wciąż powtarzamy ciągi cyfr,
przypisanych bezładnie.
Wymazani, liczymy drobne
pęcherzyki na boleśnie białym suficie.
Gdzieś za ciężkimi drzwiami
wciąż płynie czas.
Coraz bardziej przeźroczyści
wtapiamy się w posadzkę.
Ostatecznie znikniemy,
pozostaną jedynie chybotliwe cienie,
przyczajone gdzieś pomiędzy stosami
zmurszałych słów.
Znaczących mniej
niż szum wiatru niosącego pył
na epitafia.
3 października 2024
DrżeniaArsis
3 października 2024
Dwie wojnyMarek Gajowniczek
3 października 2024
Pieprzyć to!Eva T.
3 października 2024
cudzołóstwoMelancthe
3 października 2024
Demon z popiołówMarek Gajowniczek
3 października 2024
Światła porankaJaga
3 października 2024
Kwiatki u sąsiadki.Eva T.
3 października 2024
kawał drogiYaro
2 października 2024
0210wiesiek
2 października 2024
jestemYaro