4 października 2023
Nie opowiadaj mi bzdur o miłości
Czasami puchnę od nadmiaru
niewypowiedzeń
unosząc się pod sufitem beznadziejnie
lżejszy od powietrza.
Ty, tradycyjnie milcząca z rozmysłem
głośno klaszczesz.
Wystraszony wypływam przez okno
otwarte na oścież
mimo minus dwudziestu
i huraganowego wiatru.
Jednak lina mocno przytwierdzona
do ciebie trzyma,
więc albo ulecisz w przestrzeń,
albo mnie wciągniesz.
Aby czekać aż znów się wypełnię
słowami i upartym milczeniem.
21 czerwca 2025
Jaga
21 czerwca 2025
wiesiek
21 czerwca 2025
dobrosław77
20 czerwca 2025
violetta
20 czerwca 2025
wiesiek
20 czerwca 2025
sam53
19 czerwca 2025
wiesiek
18 czerwca 2025
wiesiek
18 czerwca 2025
Belamonte/Senograsta
18 czerwca 2025
Jaga