1 december 2011
starzec na torach
wyrastają trawy siwe
zgięte w pół wychylone
z naturalnej skończoności
nie umierajmy na jedną z nich
chorobę osieroconych miejsc
z których kiedyś urastały
pożegnania i miłości
a przytulenia
o nich nie wolno zapominać
działy się jak teraz
chwile dogasają w opuszczeniach
ulatują z ostatnią mgłą letniego poranka
na zawsze
na pamięć
na mnie bez ciebie
5 may 2024
0505wiesiek
5 may 2024
N2absynt
5 may 2024
Poetic JusticeSatish Verma
4 may 2024
N1absynt
4 may 2024
Izerska rzekakalik
4 may 2024
0405wiesiek
4 may 2024
Suffering Was RightSatish Verma
3 may 2024
M1absynt
3 may 2024
0305wiesiek
3 may 2024
I Was LostSatish Verma