29 april 2012
wiersz na życzenie GLC za punkcik
Gdyby za oknem piąta rano, Nowy Jork
to byłby świetny wiersz - nie, nie ten.
Tu wokół pełno niczego. Siedzę przy stole
nad pudełkiem belgijskich czekoladek.
Zwykle chodzi o bogatszą w znaczenia
poezję. Z odpowiednio wyrazistym podtekstem
pełną zabiegów, inscenizacji (rumowe są niezłe)
ale nad karkiem dyszy demon płytkich wód
gotów z niejednoznacznych głębi łowić
zdarzenia same. W knajpie przy molo
zamówisz je potem w sosie News.
Na żółtych stronach szukam kto po północy
sałatkę Waldorf byłby skłonny dowieźć
- rukola, rodzynki, cynamon. Nie
listów Horacego nie mamy. Do tej pory
nikt o nie nie pytał.
8 november 2024
Never Found YouSatish Verma
7 november 2024
0711wiesiek
7 november 2024
"In This Hell"steve
7 november 2024
"My Love For You"steve
7 november 2024
DefaulterSatish Verma
6 november 2024
0611wiesiek
6 november 2024
Filigran.Eva T.
6 november 2024
VirginitySatish Verma
5 november 2024
0511wiesiek
5 november 2024
"W żółtych płomieniachJaga