8 lipca 2012
Czubatka* wzdłuż Giedniówki
Gdacząca góra w jęzorze lodowca
Piaski tu ciężkie Las pofałdowany
od starorzecza wzdłuż asfaltu biegnie
I trwa minione Poobiednia sjesta
Pszczół wstępowanie w kielich nenufarów
Ma w sobie gorycz Biały dom nad rzeką
Dzikich róż krzewy Wieczność bez zasięgu
i pohukuje sowa ze złamanym skrzydłem
Mama jest z nami Niesie w koszu płatki
różane Trzeba szybko scukrzyć
Sopran bezdźwięczny rozbity słoik
konfitury Między żywymi święte obcowanie
Nie jesteś obcy Widok trwa Znajomy
Przy polnej drodze jarząb traci liście
gdzieś blisko wybieg dla strusi Jest cicho
Stalowy słup rani kolcem pejzaż
Urwane śmigło Róża wiatrów kradnie
każdy szmer szelest I stygnące głosy
Tu i tam Teraz Teraz Teraz
08.07.2012
*)Czubatka -jedna z najwyższych gór Wzniesień Mławskich 201 m.n.p.m. wzdłuz rzeki Giedniówki
7 listopada 2024
Jesień 2024doremi
7 listopada 2024
Marnośćdoremi
7 listopada 2024
0711wiesiek
7 listopada 2024
JaskółkiMelancthe
7 listopada 2024
piękno grzybówBelamonte/Senograsta
6 listopada 2024
Nie chcę wojny!Marek Gajowniczek
6 listopada 2024
0611wiesiek
6 listopada 2024
Jesienna przyśpiewka indoeuropejskaBelamonte/Senograsta
6 listopada 2024
to nie przypadeksam53
6 listopada 2024
Filigran.Eva T.