10 grudnia 2010
Podróż do końca zimy
Walizka rozpakowana Górsko nadmorski pejzaż
Słońce o górę uderza Pokój z widokiem
Na zaśnieżoną plantację róż ( rozsypane płatki
Przed pocałunkiem na mrozie) I zastygłą falę
Imitującą żonę Lota bo nie zdążyła się cofnąć
W tamten odpływ owej Zimy gdy minus 20
W 20 minut tuż przed południem Ją zatrzymało
Nie ogląda się w tamtą Stronę
Nie podąża za światłem Póki mrok
Rozświetli się pod pąsowym klonem
Szeleszcząc celofanowym
Opakowaniem po czekoladowym batoniku
(A sąsiednia spirea śpi zimowym snem
Po dużej dawce luminalu )
Walizka spakowana Jeszcze ostatni widok
Słońca co uderza w górę Jej szczyt płonie
A komunikat o pogodzie jest nadawany
Jako katastroficzny news
15 listopada 2025
dobrosław77
15 listopada 2025
Jaga
15 listopada 2025
smokjerzy
14 listopada 2025
sam53
14 listopada 2025
wiesiek
14 listopada 2025
violetta
14 listopada 2025
sam53
13 listopada 2025
sam53
13 listopada 2025
Jaga
13 listopada 2025
ajw