6 lipca 2011
Sonatina
Nie wiesz jak ciszę się kosztuje
I jak długo rozbiera Nieci
Te rozmazane partytury
Przenikająca biała masa
Nie wiesz Nie jesteś koneserem
Nie rzucasz cieni w smugę całą
Nie umiesz doznać wyzwolenia
Ani pogrążyć się w tę białość
Nie wiesz jak długo płytki księżyc
Będzie poetów oszukiwał
I nieustannie dotąd nęcił
Słowo wśród nowych poszukiwań
Nie wiesz jak długo jesteś światłem
Które zagasło w naszych śpiewach
A oczy mówią Jesteś zawsze
Jak psalm Milczący Ziarno gniewu
Nie wiesz jak ciszę się kosztuje
Należy szczyptę wziąć na język
Ciemność rozdzierać Rozsypując
Piasek na gorzką głuchość wierszy
21.09.1983
22 grudnia 2024
Prostotadoremi
22 grudnia 2024
fantazjeYaro
22 grudnia 2024
2212wiesiek
22 grudnia 2024
śnieg w prezenciesam53
22 grudnia 2024
Błogosław nam Boże Dziecię!Marek Gajowniczek
21 grudnia 2024
2112wiesiek
21 grudnia 2024
Wesołych ŚwiątJaga
21 grudnia 2024
Rośliny z nasieniem i bezdobrosław77
21 grudnia 2024
NEOMisiek
21 grudnia 2024
Mgła pojmowaniaBelamonte/Senograsta