2 września 2010
Pomiędzy gwiazdami
Perseusz nie chce wyjść Pusto jest za ścianą
Trzasnęły drzwi Spóźniona Andromeda
Gwiazdą już nie jest Mleko wykipiało rano
I znowu dzieci nie wyszły na spacer
Perseusz nie chce wyjść Wyje pies pod bramą
Samochód znowu wymaga naprawy
Mechanik zachorował Popatrz babie lato
I pająk baraszkuje między rachunkami
Peresusz nie chce wyjść Nocą nie spał wcale
Mgławice snu muskały grzywę neuronów
Podatki wzrosły Nie można żyć w tym kraju
Dzieci pogaście światło To już noc
Perseusz nie chce wyjść Po gazety rano
Za wiele zdarzeń Grozi początkowy chaos
Andromeda prasuje koszule Za rękaw
Fałda granat pociąga nad zawleczką igły
Wybucha codzienność mitów i prawdziwy
Dzień nastaje na życie By śmierci dać plamę
Palmę pierwszeństwa Gwiazdozbiorom reguł
A potem zostaje nieistotny szczegół
Perseusz nie chce wyjść
23 lutego 2025
ajw
23 lutego 2025
AS
23 lutego 2025
ajw
23 lutego 2025
Jaga
23 lutego 2025
Belamonte/Senograsta
23 lutego 2025
sam53
22 lutego 2025
violetta
22 lutego 2025
Eva T.
22 lutego 2025
wolnyduch
22 lutego 2025
wolnyduch