11 września 2010
World Trade Center 11.09.2001
Nie napiszę wiersza o Nowym Jorku
Nie napiszę o ulotności chwili
„Chwila to jest godzina i minuta”
(Definicja stosowana w księgach wieczystych)
Godzina 8 minut 45 czasu nowojorskiego
Godzina 14 minut 45 czasu na wschód od Greenewich
Przed wierszem
Po
Przed
Po wierszu tylko uncja lżejsza niz istnienie
(Powtarzasz własny wiersz z Petersburga
Szedłeś do domu Achmatowej na Fontankę
Zwiedzić wystawę o Brodskim
Wtedy definicja chwili mgnieniem - tylko)
Pył Na naszych oczach
Na skamieniałych twarzach
To nie film
To dzieje się naprawdę
Twarz Jest
Dotykanie obolałej tkanki
Stało się coś przy czym Titanic
Pearl Harbor
Obłok jak atomowy grzyb
Nie napiszę wiersza o Nowym
Jorku
O Manhattanie
Brooklynie
I wyspie Long Island
Moich dzielnicach z dzieciństwa
(Wciąż na replay'u trwają tamte wakacje)
Dzisiaj jestem
Amerykaninem i z Amerykanami
Dzisiaj jesteśmy wszyscy Amerykanami
Oprócz tych którzy przestali być
--------------------------------------------
Ci co
Utracili niewinność
Ufność
Poczucie wolności
Jeszcze dają sygnał z telefonów komórkowych
To cały świat
Pomimo granic i transkontynentalnych oceanów
Udzielający pomocy
Błogosławieni
Albowiem oni unieśli ten ciężar
Budowli
Nie napiszę wiersza o Nowym Jorku
Ani o żadnej rzeczy która jest jak ogień
Wbijające się samoloty niczym sztylety
Ludzie wyskakujący ze 110 piętra
Ludzie płonący żywcem
Ludzie miażdżeni tonami gruzu
Nie napiszę już America o America Beautiful
Nie napiszę
Przed wierszem
Po wierszu
Nad
11-17 września 2001 roku
7 listopada 2024
Jesień 2024doremi
7 listopada 2024
Marnośćdoremi
7 listopada 2024
0711wiesiek
7 listopada 2024
JaskółkiMelancthe
7 listopada 2024
piękno grzybówBelamonte/Senograsta
6 listopada 2024
Nie chcę wojny!Marek Gajowniczek
6 listopada 2024
0611wiesiek
6 listopada 2024
Jesienna przyśpiewka indoeuropejskaBelamonte/Senograsta
6 listopada 2024
to nie przypadeksam53
6 listopada 2024
Filigran.Eva T.