Mirka Szychowiak, 4 august 2010
Dworzec, kuchnia wschodnia - czajnik
gwiżdże ostrzegawczo. Jeden peron,
dwa tory - czeka się przy oknie; dobrze
widać - nikt nie przejdzie ukradkiem.
Na stole chlebowe kulki - ręce znalazły
zajęcie, dobrze sobie radzą z czekaniem.
Reszta jest niecierpliwa, kładzie się
na tory i wyobraża katastrofy.
Peron zaśmiecony nieważnymi biletami
– przepustki do wszędzie - nigdzie
cię nie dowiozą. Przegapiona data i czas.
Zostań. Może tutaj coś zatrzymasz.
Mirka Szychowiak, 2 august 2010
Zdarzyło się i została sama. Garaż opustoszał,
w szafach szumi przeciąg. Między nią, a nikim
udomowiony rodzaj strachu, można śmiało się bać.
Z kim nie będziesz teraz milczeć o schorowanej
paprotce i wypadających włosach - mężczyzno
bez pokrycia? Kto ci załata dziury w życiorysie?
Pójdzie się skrajem cudzych spraw, omijając
najgłębiej wyciśnięte ślady. Droga do gdzieś
nie wymaga skupienia. Można śmiało błądzić.
Mirka Szychowiak, 1 august 2010
Bo ja mam tak:
muszę dostać to, co mi się
według przysięgi należy oraz:
ścisk - ścisk, aż zatrzeszczę,
plus cmok-amok-wilgotniaki.
To wtedy pędu dostaję,
że aż trąba powietrzna.
Kobieta - odrzutowiec poniekąd.
A jak mi rano nie dasz dzioba
i nie ściśniesz, aż pisnę,
to ja jak wywalony korek,
niepodlana prymulka
i w ogóle jakaś bez aktywacji.
Bynajmniej cały dzień do dupy.
Mirka Szychowiak, 4 july 2010
Jedna zimna dziunia wmawia mi,
że psuję mężczyzn. Chce zrobić
ze mnie odpychającego chłopobaba.
Nie mów żadnemu, że jest piękny.
Ty jesteś piękna. Oni są dodatkiem;
pożytecznym, ale nic nie runie w razie
braku - smak pozostanie ten sam.
U mnie to nie przejdzie. Emocje
palą twarz, niczym ostre słońce.
Jak poskromić westchnienie, kiedy staje
przede mną taka dorodna nagość, krzyk
pcha się do gardła, ręce robią co chcą?
W sprawie mężczyzn nie będę
kłamać, to się po prostu nie opłaca.
Grzech, by tyle kilogramów przyjemności
miało się zmarnować. W te falluscynacje
nie mieszam rozumu. Chwilowo idzie na bok.
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
20 may 2024
Leaves Are Changing ColorsSatish Verma
19 may 2024
1905wiesiek
19 may 2024
Broken BridgesSatish Verma
18 may 2024
Misty MemoriesSatish Verma
17 may 2024
In TemperatureSatish Verma
16 may 2024
O TrinitySatish Verma
15 may 2024
ToastJaga
15 may 2024
Studying LifeSatish Verma
14 may 2024
NonethelessSatish Verma
13 may 2024
I Write With Red InkSatish Verma