14 june 2010
Z ręki
Przydałaby się państwu kolejna płeć.
Średnio zainteresowana docieraniem
w głąb. Taka gosposia biegnąca
na ratunek zrujnowanej kuchni.
Państwo by się skraplali nie na wyścigi,
akty rozpaczy nabrałyby rumieńców.
Teraz między państwem dzieją się
wyłącznie incydenty – wojna hormonów,
kłucie na oślep – poharatać, ale nie zabić.
Jedna śmierć to i tak dwa groby.
I nic do uratowania ani do stracenia.
Trzecia płeć lęgłaby się w głowie
jak guz. Bezpłodna z natury, łagodna
w objawach. Bez ambicji, drugi plan.
Martwa natura z widokiem na łóżko.
Państwo mieliby wtedy wybór i szansę
na pęd. A tak, to jest zwykłe pierdolenie
i już nie odróżniacie, które z was jest które.
31 march 2025
Eva T.
30 march 2025
marka
30 march 2025
marka
30 march 2025
marka
30 march 2025
absynt
30 march 2025
absynt
30 march 2025
Eva T.
29 march 2025
wiesiek
29 march 2025
ajw
29 march 2025
ajw