16 july 2010

Plamki

Dwie brudne szyby – oczy do wymiany; mogę
zaczekać, ale czy pustce potrzebne są oczy?
Ktoś mnie szuka? Chyba tylko strach, który oślepł
i jeśli tu trafi, to się o mnie potknie i będziemy kwita.

Ociemnienie bywa wygodnym alibi, ale dużo kosztuje
taka ociężałość. Chciałabym poudawać przed sobą coś
bardziej żywego, jakieś ciepłe źródło albo pszczołę,
ale tutaj urywa się droga, a szkoda mi tych wcieleń.

Okno udaje wyjście awaryjne, na dole czai się nic;
oczy zaczęły kłamać.


Jarosław Trześniewski,  

Mirko przed chwila wkleiłem komentarz , i coś pożarło. Bardzo mnie poruszył twój wiersz. Empatia peela gdy ociemnienie bywa wygodnym alibi , i to okno co udaje wyscie awaryjne, gdy tak naprawdę nie ma wyjścia. a czai sie noc. Bardzo.

report |

LadyC,  

Mnie też ten wiersz poruszył. Twoje pisanie jest mi niezmiennie bardzo bliskie.

report |




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1