11 august 2010
Ślimacz, ślimacz
Tutaj wszystko ci się rozsypie.
Znajdź przytomniejsze miejsce,
okop się i nie czekaj. Póki jeszcze
nie pogubiłeś nasion, urządzaj ogrody
tam, gdzie woda popłynie rozrzutnie,
pod skórą wystąpi z brzegów i oboje
staniecie się poświęceni, spokojniejsi.
I niech to nie dzieje się w mgnieniu oka,
nie dzieli na cykl wzrostu i niecierpliwego
zbioru. Zacznij ufać słońcu, ono nie jest
na każde skinienie, też musi się wyspać,
bo inaczej się skurczy i wypali.
Nie popędzaj niczego, niech się dłuży.
Wszystko i tak trwa
krócej, niż śmierć.
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek