27 july 2010
Ani, ani
Unosi się, płynąc obok siebie, drży
Smuga na czarnym niebie
rozmazuje nuty - requiem dla gwiazd.
Palą się coraz głośniej i noc ślepnie.
Kto to zaśpiewa, kto przy tym zapłacze?
Chłodne powietrze wdziera się przez
okna, zostawia bilety na ostatni koncert.
To, co ją porwało i nie chce oddać, nie żąda
okupu - cena strachu jest nieobliczalna.
Tam wysoko - bardzo boli, chce zadusić.
Ani spać, ani spaść, ani nic.
21 april 2025
wiesiek
19 april 2025
wiesiek
19 april 2025
Eva T.
18 april 2025
jeśli tylko
17 april 2025
Eva T.
15 april 2025
ajw
15 april 2025
Marian Banaszak
14 april 2025
wiesiek
13 april 2025
ajw
12 april 2025
ajw