27 july 2010
Ani, ani
Unosi się, płynąc obok siebie, drży
Smuga na czarnym niebie
rozmazuje nuty - requiem dla gwiazd.
Palą się coraz głośniej i noc ślepnie.
Kto to zaśpiewa, kto przy tym zapłacze?
Chłodne powietrze wdziera się przez
okna, zostawia bilety na ostatni koncert.
To, co ją porwało i nie chce oddać, nie żąda
okupu - cena strachu jest nieobliczalna.
Tam wysoko - bardzo boli, chce zadusić.
Ani spać, ani spaść, ani nic.
15 december 2025
wiesiek
15 december 2025
Jaga
14 december 2025
wiesiek
14 december 2025
jeśli tylko
13 december 2025
wiesiek
12 december 2025
wiesiek
12 december 2025
Eva T.
11 december 2025
wiesiek
10 december 2025
Anthony DiMichele
10 december 2025
Anthony DiMichele