13 june 2010

Przypadki Luja de Pippo

Wiersz wlepiam na czyjąś usilną prośbę, po tym, jak wygadałam się, ze uwielbiam wiersze z rymem-:)
Tekst napisałam kilka lat temu, dedykując go Andrzejowi Waligórskiemu w kolejną rocznicę śmierci.


Król Orgazzini, wielce wzburzony,
strażom nakazał wezwać rycerzy,
by z nich wyciągnąć, który do żony
królewskiej co noc - na seksy bieży.

Już od miesiąca bowiem małżonka
we wspólnym łożu dziwnie leniwa.
Król patrzy z lękiem na swego członka:
biedny kutasie – ty dogorywasz.

Otarł łzy, bowiem właśnie rycerze
weszli do sali szczękając zbroją:
Gadać mi świnie, które to zwierzę
rżnie od miesiąca małżonkę moją?!

W boju do dupy żeście w komplecie,
z koni spadacie - nędzne pokraki,
Gadać, a żywo! Jak nie – zginiecie,
a przedtem zrobię wam z jaj tiktaki!

Strach padł okrutny, patrzą po sobie,
każdy przezornie za krocze chwyta
modląc się cicho: tchórzu, odpowiedz,
że twoja pani smakuje pyta!

I nagle głośno w sali tronowej:
To Luj de Pippo, rosły młodzianek:
spełniałem tylko rozkaz królowej
- żądała, bym jej odebrał wianek.

Boś panie, swojej żony niegodzien;
łkając wyznała, żeś straszny potwór.
Łże - król zaryczał - dźgałem ją co dzień.
Być może, panie, lecz w inny otwór.

Król Orgazzini tę awanturę
utajnić kazał pod groźbą śmierci,
a Luj de Pippo – ów znawca dziurek,
w sypialni żony - uczy go wiercić.

Za te nauki, tytuł szlachecki
i pół królestwa otrzymał Luj.
Że zamiast wojen, Luj wybrał kiecki?
Nie wasza sprawa, ciołki. I chuj!


Jarosław Trześniewski,  

Mirko aleś mnie zaskoczyła , nie wiedziałem ze pisujesz w stylu Aleksandra hrabiego Fredry, wszak jego bajka o królewnie Pizdolonie stanowi kanon lektury hm...porządnego licealisty hi hi :) w jednej frazie wydaje mi sie ze lepiej by brzmiało:"ze twojej pani smakuje pyta " Mirko oj Mirko ubawiłem sie pysznie:):) Pozdrawiam cieplutko:)

report |

Wanda Szczypiorska,  

No nareszcie troszkę świntuszenia.

report |

Mirka Szychowiak,  

Jarku - może lepiej by brzmiało, ale w przypadku przyznania się rzeczonego samca do winy - musiało być "twoja" (jako poniekąd dowód rzeczowy":) Dzięki Państwu za wyrozumiałość:)

report |

LadyC,  

No bo poezja ma też i bawić, i uczyć. :D No to mamy oba. Pozdrawiam bardzo ubawiona :))

report |




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1