27 august 2010
Z wody (11)
Jakie wielkie i brudne - Gustaw patrzy
na swoje ręce i szybko odkłada kawał
chleba. Kopał dzisiaj rów ochronny;
zbiera się na deszcz i nie ma co czekać.
Jest brudny i zmęczony, a chleb taki czysty.
Hop, hop, żołądku, musisz zaczekać!
Gustaw urządza kąpiel i wielkie pranie!
Ciało wyszorowane piachem szorstkie
i czerwone, jeszcze trzeba brodę rozplątać,
włosy palcami rozczesać. Ile to przy jednym
człowieku roboty - denerwuje się Gustaw.
Ubranie schnie na gałęziach; Wygodnie ci
z tą nagością, bezwstydo - oj, ale dobrze!
Bieli się na trawie jak chleb i wyciąga po
niego rękę, urywa po kawałku - smakuje mu
ta czystość.
23 june 2025
ajw
21 june 2025
Jaga
21 june 2025
wiesiek
18 june 2025
Jaga
16 june 2025
wiesiek
16 june 2025
ajw
14 june 2025
wiesiek
14 june 2025
ajw
12 june 2025
wiesiek
12 june 2025
Jaga