14 july 2010
Niech Ludwik idzie precz (vilanella)
Niech Ludwik idzie precz i nie zawraca mandoliny.
Kto widział przyjść z wizytą i przy sobie trzymać ręce?
Oczy w słup, dziób w ciup – to policzek dla dziewczyny.
Nie mówię że szał ciał ma być, nad ranem oświadczyny;
doprawdy, wstyd. Mężczyzna, skąd na Boga te rumieńce?
Niech Ludwik idzie precz i nie zawraca mandoliny.
O, Ludwik patrzy: znów sąsiadka nas podgląda, będą drwiny.
Wypada zgasić światło - ja powzdycham, on niech jęczy.
Oczy w słup, dziób w ciup – to policzek dla dziewczyny.
Nowa suknia, och bielizna, fryzjer, wino, leguminy.
Tyle starań - nie ukrywam, że liczyłam na coś więcej.
Niech Ludwik idzie precz i nie zawraca mandoliny.
Nie chcę słyszeć od Ludwika że to wszystko z mojej winy,
bom dziewicą jeszcze jest, on nie podoła takiej męce.
Niech Ludwik idzie precz i nie zawraca mandoliny.
Oczy w słup, dziób w ciup – to policzek dla dziewczyny.
21 november 2025
wiesiek
20 november 2025
wiesiek
20 november 2025
Jaga
19 november 2025
Jaga
19 november 2025
ajw
17 november 2025
wiesiek
16 november 2025
wiesiek
15 november 2025
Jaga
14 november 2025
wiesiek
13 november 2025
Jaga