24 june 2010

POSTRZAŁ

Biedny, nieogolony chłopczyku - ubierz się,
nie stój w kącie jak za karę. Co miałam
zobaczyć i tak umknęło; trudno się skupić
na nagim ciele, kiedy krew cię zalewa,
że ono takie biedne, że się poddało i nie lśni.

Odziedziczony po Andżeli ze stosem
pulowerków - miałeś mnie chronić, a nie być
topniejącym w szybkim tempie spadkiem.

To inny oddział drogi pacjencie - tutaj wredna
salowa zaraz sprzeda ci kopa, nikt nie pomoże;
twój lekarz wypisał się stąd na własne żądanie.

Zostaliśmy sami. Wymawiam ci kuchnię,
wszystkie korytarze i kąty. Dzwoń do biura
numerów, poproś o namiary jakiegoś pola
bitwy. Pojedź, przetrwaj, potem się zobaczy.


Wanda Szczypiorska,  

Jestem pierwsza.Pan Jarosław mnie nie ubiegnie. Wiersz jest doskonały.

report |

Mirka Szychowiak,  

Pan Jarek na pewno opala dupkę na Wybrzeżu:)

report |

No hole in the water,  

"Dzwoń do biura numerów, poproś o namiary jakiegoś pola bitwy. Pojedź, przetrwaj, potem się zobaczy." - o ja pitole!!!

report |

Wanda Szczypiorska,  

Jest to niezmiernie ciekawa i intrygujaca historia, w którą nie chciałabym wnikać zbyt głęboko przez dyskrecję. A jednak zastanawia mnie wątłość i bezradność tego pana i to, że został odziedziczony ze stosem pulowerków oczywiście do prania. A było do przewidzenia, że chronić nie będzie, wręcz przeciwnie. No, ale dla biedaka nie wszystko jeszcze stracone, sądząc z puenty.

report |

Mirka Szychowiak,  

Dziękuję Państwu za lekturę. Jeśli chodzi o tego ciamajdę, to rzecz jasna ktoś realny. Jestem idealną sluchaczką; z natury gadatliwa, zamykam się, kiedy ktoś zabiera głos i się wczuwam i słucham. Jest to pewnego rodzaju pasożytnictwo, bo mnóstwo zasłyszanych, widzianych, obserwowanych historii, zdarzeń - zamieniam w (głównie) wiersze. Bohater tego tekstu czytał go, ale dopiero wtedy, kiedy powrócił z pola bitwy. Został istotnie odziedziczony przez moją znajomą:) Andżela go przehandlowała:)

report |

Pi.,  

umiejętność słuchania to poważna zaleta. ileż dziewcząt wysłuchałem w skupieniu. :)

report |

Mirka Szychowiak,  

I do mnie dziewczęta się lepiom:) (cała w pąsach)

report |

No hole in the water,  

Jakoś się nie dziwię ;)

report |

Jarosław Trześniewski,  

Hi hi, niestety nie ubiegłem, sempiterny nie opalałem k sozaleniju:):) mimo że było słoneczko jak się patrzy( teraz szarówa , w nocy padało) A wiersz- oczywiscie świetny, jedynie mam pytanie Mirko czy oglądałas irlandzki film"Spowiedz Angeli"? Te pulowerki Andzeli -to akurat mialem przed oczami ów film:):)Ale wiem ze to inna Andżela:):)Nie Davis oczywiscie:):) Pozdrawiam z pochmurnej Gdyni:):)

report |

Mirka Szychowiak,  

Nie oglądałam:)

report |

Towarzysz ze strefy Ciszy,  

raport z pola bitwy 24 czerwca. stagnacja. w ciagu calego dnia zanotowano jeden strzal ktory pozostawil wielka dziure w ziemi i wzbil mase pylu. prawdopodobnie wiersz bardzo duzego kalibru. przetrwalismy bez strat...

report |




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1