19 august 2010
Ujście
Usunęło się morze, odpłynęło, zostawiło na dnie.
Jeszcze wszystko wilgotne i bujne. Ciała
wielorybów falują jak ogromne, srebrne
wydmy, zdążyły tu przypłynąć wszystkie.
Oddychają swobodnie - nie chcą się bać.
Morze do nas wróci, bo nigdzie się nie zmieści.
Słońce już nie jest mokre, nie zanurza się,
żeby dotknąć - wtedy grzało, dzisiaj pali.
Szkielety ludzkie jaśnieją pośród kamieni,
dno przypomina splądrowany grób. Jak oni
mogli umrzeć tutaj, gdzie wszystko się rodzi?
Zobaczył ich leżących na dnie, rozciągniętym
po horyzont - drgająca, wypełniona po brzegi
pustynia. Zapragnął z tym skończyć - wejść
do morza na zawsze, dokopać się do wody.
21 november 2024
21.11wiesiek
21 november 2024
Światełka listopadaJaga
20 november 2024
2011wiesiek
19 november 2024
Niech deszcz śpiewa ci kołysankę.Eva T.
19 november 2024
1911wiesiek
19 november 2024
Jeden mostJaga
19 november 2024
0011.
19 november 2024
0010.
19 november 2024
0009.
19 november 2024
0008.