19 august 2010

Ujście

Usunęło się morze, odpłynęło, zostawiło na dnie. 

Jeszcze wszystko wilgotne i bujne. Ciała
wielorybów falują jak ogromne, srebrne
wydmy, zdążyły tu przypłynąć wszystkie.
Oddychają swobodnie - nie chcą się bać.
Morze do nas wróci, bo nigdzie się nie zmieści.

Słońce już nie jest mokre, nie zanurza się,
żeby dotknąć - wtedy grzało, dzisiaj pali.
Szkielety ludzkie jaśnieją pośród kamieni,
dno przypomina splądrowany grób. Jak oni
mogli umrzeć tutaj, gdzie  wszystko się rodzi?

Zobaczył ich leżących na dnie, rozciągniętym
po horyzont - drgająca, wypełniona po brzegi
pustynia. Zapragnął z tym skończyć - wejść
do morza na zawsze, dokopać się do wody.


Wanda Szczypiorska,  

Jejku! Co za wizja!

report |

Pi.,  

Mirka a ta "kursywa" to nie jest aby z Rilkego? :) Narodziny Wenus mi się kojarzą... będąc "młodą instruktorką kulturalną" robiłem ten wiersz na Ogólnopolski Konkurs Recytatorski z jeszcze młodszą recytatorką. nie poznano się na naszym geniuszu. może gdybyśmy "zrobili" twój to by się poznano. :)

report |

Mirka Szychowiak,  

to nie jest cytat - to jest moje - chciałam, żeby to zabrzmiało jak taki śpiew wielorybów z dna pustego morza, dlatego kursywa, może to błąd.

report |

Pi.,  

spoko. żaden błąd. luźne skojarzenie indywidualne.

report |

Jarosław Trześniewski,  

Nie bład. ale mozna dodać gwiazdkę ze cytaty kursywą z wlasnego wiersza pt:"(...)".Z siebie tez sie czerpie.

report |

Jarosław Trześniewski,  

Ujście to nie tylko śpiew wielorybów. Ujście to wszechogarniająca poezja. Wielka.

report |




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1