7 czerwca 2016
Krystalizacje
Za ścianą lęgną się przyszłości
jak szczury, te z tonących okrętów,
bo u mnie sztorm.
W szklankach rozbitych w proch.
Ten zalega na podłodze wśród nieużywanych
myśli. Konstrukcja nadaremnych modlitw
zasnuwa okna. Jednak światło przesącza cień
niczym krew niewiniątek.
Rozcieńczona deszczem nieustannie wygrywa
rytm na szybach. Dźwięczy jesienią niezależnie
od pory roku.
Rozkładam słowa po siedem – nikczemna
wróżba. Nie wierząc w jutro, wczoraj a nawet dziś
z premedytacją zabijam kalendarze.
Powracają w snach.
1 maja 2024
Chciałem ci powiedzieć…Arsis
1 maja 2024
To już maj...Marek Gajowniczek
1 maja 2024
Zejściekb
1 maja 2024
Jutro będzie obiadVoyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky
30 kwietnia 2024
Biały szumArsis
29 kwietnia 2024
Wojna na majówceMarek Gajowniczek
29 kwietnia 2024
* *Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky
29 kwietnia 2024
Niezmiennievioletta
29 kwietnia 2024
* *Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky
28 kwietnia 2024
Stalker experienceArsis