11 listopada 2015
Gry dla samotnych
Zabijanie czasu z sadystyczną przyjemnością,
a testament spisany na grubym papierze
ściernym. Lub wytatuowany podskórnie.
Do usunięcia ogniem.
Oczyszczające całopalenie, dym drażniący
nozdrza przypadkowych widzów.
Później ołtarze ofiarne, na nich umierają
bogowie. Milcząc.
Ta wyniosłość wzbudza ekstazę tłumu
wiernych. Więc skandują wytrwale modlitwy
wytarte do krwi i kości.
Ponad tym pramatka liczy grzechy na palcach,
za karę zsyła ulewę. Której nikt się nie boi
od kiedy wymyślono parasole.
Tymczasem samotni wypatrują w lustrze
przyjaznej twarzy. Niestety pustka, kurz,
odciski palców. Bezsilnych jak zwykle.
5 listopada 2024
Wierszyk specjalnyMarek Gajowniczek
5 listopada 2024
0511wiesiek
5 listopada 2024
Klub Kawalerów OrderówMarek Gajowniczek
5 listopada 2024
"W żółtych płomieniachJaga
5 listopada 2024
Jesień.Eva T.
5 listopada 2024
AgnieszkaYaro
5 listopada 2024
odczuciaYaro
4 listopada 2024
WiewiórkaMarek Gajowniczek
4 listopada 2024
0411wiesiek
4 listopada 2024
z ręką w gipsiesam53