10 listopada 2015
Ślepe zaułki
Sprawy zmarłe śmiercią naturalną doskonale
obchodzą się bez wskrzeszeń.
Kusiciele drugiego sortu krzyczą:
z definicji jesteśmy tylko ludźmi.
Więc dorabiamy filozofię do zwykłego
mordobicia.
Niepostrzeżenie zginamy karki,
aż po trwałe skrzywienia kręgosłupa.
Świat zawęża się do chodnika,
na którym stawiamy chwiejne kroki.
I już nikt nie składa obietnic,
nawet bez pokrycia. Jednak z nadzieją
spoglądamy na starte czubki butów.
Czasami, zbuntowani śpiewamy pieśni,
poza skalą. Zaciśniętymi pięściami wygrażając
tym po drugiej stronie ulicy.
Później zakręt, za nim kolejna prosta.
I tak do samego końca,
załóżmy szczęśliwego.
5 listopada 2024
0511wiesiek
5 listopada 2024
Klub Kawalerów OrderówMarek Gajowniczek
5 listopada 2024
"W żółtych płomieniachJaga
5 listopada 2024
Jesień.Eva T.
5 listopada 2024
AgnieszkaYaro
5 listopada 2024
odczuciaYaro
4 listopada 2024
WiewiórkaMarek Gajowniczek
4 listopada 2024
0411wiesiek
4 listopada 2024
z ręką w gipsiesam53
4 listopada 2024
Ostatnia prostaMarek Gajowniczek