28 marca 2015
Przedstawienia figuralne
Teraz powinien stać się armagedon,
ale nic z tego. Za łatwo.
Świty złuszczają naskórek z coraz jaśniejszych
szyb. W łazience kondensuje para,
zanadrze dnia rozrywa sny.
Strzępy wyściełają kieszenie, grubą
warstwą osiadają wśród niezałatwionych
spraw. Na wczoraj.
Lub inny dzień tygodnia, miesiąca, roku.
Zresztą to tylko lustrzane odbicia,
aż do wieczora. Wtedy nastają noce, dokładnie
tak samo.
Armagedon dzieje się niezauważony,
w mgnieniu oka.
18 czerwca 2025
Jaga
17 czerwca 2025
wiesiek
17 czerwca 2025
Belamonte/Senograsta
16 czerwca 2025
Belamonte/Senograsta
16 czerwca 2025
wiesiek
16 czerwca 2025
Yaro
16 czerwca 2025
Yaro
16 czerwca 2025
Marek Jastrząb
16 czerwca 2025
ajw
16 czerwca 2025
ajw