27 stycznia 2015
Mimikra
Ćwiczenia na wypadek zagłady gatunku
albo sztormu.
Lewo na burt i w dryf.
A sąsiedzi jak gdyby nigdy nic uprawiają
swoje poletko. Chociaż mróz, piekące słońca
rokrocznie niszczą zbiór.
Cóż, nie odejmę sobie od ust
filiżanki z herbatą aby ratować cudzy plon.
Lepiej pościelę i wyśpię
ból poranka.
Jałowy bieg
ludzkości wpędza mnie w sny.
Z erotycznym podtekstem.
Może zresztą to lepsze, gdy brak szalup,
koło ratunkowe odpływa
na dno.
Albo w gorsze miejsce.
18 lipca 2025
Kreton
17 lipca 2025
wiesiek
16 lipca 2025
wiesiek
16 lipca 2025
Belamonte/Senograsta
15 lipca 2025
wiesiek
15 lipca 2025
sam53
14 lipca 2025
jeśli tylko
14 lipca 2025
Bernadetta
14 lipca 2025
wiesiek
14 lipca 2025
Jaga