30 grudnia 2014
Wódeczność
Bukiet kwiatów, plama na asfalcie
przykryta folią.
Nieprzemakalną.
To, że śpię i szczęśliwie budzę
demony
– przedsmak albo cienka warstwa
politury.
Mógłbym być przyczyną
oraz skutkiem, jednak spętany
przyśpieszam kroku.
Zdążę, bo szczęśliwi nie liczą
na cud, tylko na mnogość
rozmnożeń.
I inne bezsensy, być może.
A horyzont coraz bliżej.
Bez odwołania.
21 lipca 2025
ajw
21 lipca 2025
ajw
21 lipca 2025
wiesiek
20 lipca 2025
wiesiek
20 lipca 2025
Yaro
20 lipca 2025
Yaro
19 lipca 2025
wiesiek
19 lipca 2025
violetta
19 lipca 2025
Belamonte/Senograsta
19 lipca 2025
ajw