29 grudnia 2014
Gen recesywny
Pod paznokciem, w pocerowanej skarpecie
wszystkie kulawe okoliczności,
niepiękne, może odrobinę liryczne.
Okno otwarte na oścież, zza zakrętu biegnie
stadko żądnych krwi matek.
I ich rozwrzeszczanych pociech.
Wózki, pieluchy, nabrzmiałe piersi.
Więc ucieczka – schowany pod stołem szczekam,
szeptem. Na więcej mnie nie stać.
Listonosz dzwoni dwa razy, rachunki, monity,
pozdrowienia z ciepłych rajów.
Mnę przekleństwo w kieszeni. Zamykam wszelkie
możliwe wejścia ewakuacyjne.
Sam na sam z genotypem
pod paznokciem, w pocerowanej skarpecie.
20 czerwca 2024
Arsis
19 czerwca 2024
doremi
19 czerwca 2024
sam53
19 czerwca 2024
sam53
18 czerwca 2024
wiesiek
18 czerwca 2024
sam53
18 czerwca 2024
sam53
17 czerwca 2024
jeśli tylko
17 czerwca 2024
Trepifajksel
16 czerwca 2024
sam53