26 grudnia 2022
Wycie do księżyca
Po północy,
taki zwyczaj nawet jeśli nów
a oddech szkli się na mrozie:
auuu, auuu, auuu.
I wciąż od nowa.
Zew,
nadremny, nikt nie odpowiada,
mrok milczy.
Znacząco.
Nawet ostatni, conocny
przechodzień znikł za horyzontem
zdarzeń.
Ewentualnie w niezabliźnionej ranie
którejś tam klatki schodowej.
Wszystko na nic,
nikt nie wycedzi choćby słowa,
zdmuchnięte światła
niewyznaczają drogi.
Artysta usidlony spuszcza głowę,
schodzi z posterunku.
Nie pozostało nic innego
jak żałośnie:
auuu, auuu, auuu.
I wciąż od nowa.
23 grudnia 2024
Podwójnie urodzeni !Belamonte/Senograsta
22 grudnia 2024
Tkliwiedoremi
22 grudnia 2024
fantazjeYaro
22 grudnia 2024
śnieg w prezenciesam53
22 grudnia 2024
Błogosław nam Boże Dziecię!Marek Gajowniczek
21 grudnia 2024
Wesołych ŚwiątJaga
21 grudnia 2024
Rośliny z nasieniem i bezdobrosław77
21 grudnia 2024
NEOMisiek
21 grudnia 2024
Mgła pojmowaniaBelamonte/Senograsta
20 grudnia 2024
Na świętavioletta