20 lipca 2019
Krociosłowo
W pełnym blasku nocy,
gdzieś pomiędzy załamaniem cienia
a odbiciem mroku trwają echa. Już wybrzmiałe,
zatracone w bezdźwięcznościach.
Wciąż słyszalne w miękkich gwiazdach
bledną kiedy świt rozdęty nadmiarami
sypie utraconym czasem.
Upychamy go w kieszeniach, pełnych
dziur na przestrzał życia.
Świat rozpycha się łokciami, więc czekamy
na powroty w noce.
Z naszym nieodzownym umieraniem
wraz z kosmosem.
25 kwietnia 2024
Bajkowyvioletta
25 kwietnia 2024
Misja z paremiąsamoA
25 kwietnia 2024
W wielkim mieściesamoA
25 kwietnia 2024
mamy szczęście żyć oboksam53
24 kwietnia 2024
W ciszyArsis
24 kwietnia 2024
Ołowiane żołnierzykiSztelak Marcin
23 kwietnia 2024
Psychoza wg HitchcockaMarek Gajowniczek
23 kwietnia 2024
BleKrzysztof Piątek
23 kwietnia 2024
With no CraftAdam Pietras (Barry Kant)
22 kwietnia 2024
o co chodzisam53