14 września 2016
Małosłowie
Jak zasiał, ale wschodzi
przed czasem.
Marne plony, cichcem zebrane
pod księżycem.
A jeszcze lepiej bez niego,
chociaż mało prawdopodobne,
bo pływy. Oraz inne fizyki.
Przestrzeń i tak zbyt pełna, zaokrąglona
słowem. Trzeba dać odpór.
Z zamkniętymi ustami.
Koniecznie.
Chyba, że druga strona medalu.
Ale to inna historia,
nie warto się rozwodzić.
Nawet za obopólną zgodą.
27 kwietnia 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 kwietnia 2024
NumerMarcin Olszewski
27 kwietnia 2024
Ulica niebolesnychkb
26 kwietnia 2024
2608wiesiek
26 kwietnia 2024
zgarbiona wiarasam53
26 kwietnia 2024
CancerArsis
25 kwietnia 2024
nie mogę zasnąćYaro
25 kwietnia 2024
zatopiony obrazYaro
25 kwietnia 2024
***eyesOFsoul
25 kwietnia 2024
Adam Zagajewski - pamięćsam53