29 sierpnia 2016
Uśrednienie
Raz po raz pierwszy i kolejne
w równym szeregu liczb.
Na prawo, lewo - magnetycznie
zapisana rzeczywistość.
A ja gdzieś pomiędzy zerem a jedynką
wyrywam ostatni ząb mądrości.
Już niepotrzebny, skoro odwiecznym prawem
dziedziczenia jestem głupcem.
Tym najgorszym, bo uwikłanym
w słowa. Niepotrzebne, bez znaczenia,
piękne.
Tymczasem tysiące operacji na sekundę,
po raz pierwszy i kolejne.
27 listopada 2024
w sen głębokiYaro
27 listopada 2024
2611wiesiek
27 listopada 2024
Wyostrzone obrazy bycia kimśabsynt
27 listopada 2024
0023absynt
27 listopada 2024
0022absynt
27 listopada 2024
Jedno pióro jest ptakiemEva T.
27 listopada 2024
Mgła ustępujeJaga
27 listopada 2024
Camouflage.Eva T.
26 listopada 2024
Zjesiennieniedoremi
26 listopada 2024
2611wiesiek