19 listopada 2015
Ucieczki
Uparte poszukiwanie źródeł,
z czasowymi przerwami na porywy
namiętności.
Ale to inne światy,
bywa – niedoskonałe namiastki,
a przecież nogi same niosą w kierunku
ideałów.
Jednak na końcu drogi trzeba odpocząć,
w tym śnie łapiemy tylko dym
jako zapowiedź przebudzenia.
Później wracamy, szukając szczęścia
pod nogami, na ziemi.
Ostatecznie to matka, zawsze
przygarnie.
Cóż z tego, że nazbyt zachłannie
i z zamkniętymi oczyma.
9 listopada 2025
Belamonte/Senograsta
8 listopada 2025
sam53
8 listopada 2025
wiesiek
8 listopada 2025
violetta
8 listopada 2025
dobrosław77
8 listopada 2025
ajw
8 listopada 2025
sam53
8 listopada 2025
smokjerzy
8 listopada 2025
Belamonte/Senograsta
7 listopada 2025
violetta