7 października 2015
Monosylaby
Codzienna poezja, całkowicie bezbolesna,
a jednak zaciska wargi,
do krwi.
Gorzkiej, wbrew twierdzeniom
niezapoznanych z teorią
słowa.
Ostatniego, które będzie pierwszym
pocałunkiem. Na drżących
ustach.
Po wielokroć.
14 sierpnia 2025
jesienna70
14 sierpnia 2025
absynt
13 sierpnia 2025
wiesiek
13 sierpnia 2025
absynt
13 sierpnia 2025
absynt
13 sierpnia 2025
absynt
13 sierpnia 2025
absynt
13 sierpnia 2025
absynt
12 sierpnia 2025
wiesiek
12 sierpnia 2025
ais