13 kwietnia 2015
Przed smaki
Dzień ucieka dziurką od klucza,
smużka dymu na klatce,
nic więcej.
Jednak śnię rozedrgane obrazy,
w nich upadki i uparte odbijanie,
niepewne kroki we wszystkie strony
życia.
Zmęczony jałowością na wysypiskach
zbieram myśli niepowiązane.
Z całą celebrą i namaszczeniem,
chociaż dookoła błoto, grzęzawisko wydarzeń,
splot słów. Lecz na ustach; Całujcie mnie
w testament – którego nie napiszę, na pohybel
miłośnikom parafek i dat.
Zresztą przez dziurkę także można podejrzeć
światy oraz umierania.
19 grudnia 2025
sam53
18 grudnia 2025
violetta
18 grudnia 2025
wiesiek
18 grudnia 2025
smokjerzy
18 grudnia 2025
sam53
17 grudnia 2025
sam53
16 grudnia 2025
sam53
15 grudnia 2025
Jaga
14 grudnia 2025
sam53
14 grudnia 2025
wiesiek