18 marca 2015
Tematy. Ostatni antrakt /Tryptyk/
Cisza, później klaka, znaczy brawa.
Koniecznie na stojąco,
z lekko tylko spuszczoną głową.
Rumieńce na policzkach,
pałają – jak mawiał poeta,
kiedy tacy jeszcze istnieli.
Wątłą piersią broniąc
oklepanych zwrotów,
ponadto miłości. Jak najbardziej
nieszczęśliwej.
A ja mam księżyc
w piwnicy. Konserwowy, ze sklepu
dla biedaków.
Bo i takowe istnieją
na tym najciekawszym ze światów.
Albo jedynym; brak wyboru
– wulgaryzmy.
Tutaj miejsce na bis i kwiaty.
3 października 2024
kawał drogiYaro
2 października 2024
0210wiesiek
2 października 2024
jestemYaro
2 października 2024
Javioletta
2 października 2024
jesienny listsam53
2 października 2024
Wołałnie na puszczy białowieszczańskiejMarek Gajowniczek
2 października 2024
Wariacje z piórem.Eva T.
2 października 2024
Sarny w zagonach winorośliBelamonte/Senograsta
1 października 2024
Język mediówMarek Gajowniczek
1 października 2024
zamknięty w sobieYaro