3 stycznia 2014
Ciasnota. Pokłosie mieszczaństwa
Etap pierwszy:
Prywatny raj zza zamkniętych drzwi,
ale cisza – szklanka u ściany,
Hannibal ad portas.
Za oknem mordy sennych koszmarów.
Na wycieraczce prośby o wsparcie.
Listy otwarte z anonimowymi
podpisami.
Listonosz sprawdza zawartość portfela,
moc żarówek i abonament.
Przez wizjer wciska kciuk
nieostemplowany.
Etap drugi:
Poranne mdłości, a ja nie wierzę
w niepokalane. W końcu śniadanie:
jajka na kiełbasie z chrzanem. Druga Wielkanoc.
I przyszłość rysuję w barwach,
od zgniłej zieleni do bieli. Oraz szlaczek
u góry lamperii.
Rachuba zgubiona:
Podsłuch za szafą, kamery w ścianach,
donos wysłałem. Autobiografia.
Oczekiwanie.
31 października 2025
ais
31 października 2025
wiesiek
31 października 2025
Jaga
31 października 2025
Yaro
31 października 2025
sam53
31 października 2025
smokjerzy
30 października 2025
absynt
30 października 2025
ais
30 października 2025
ais
30 października 2025
wiesiek