27 czerwca 2012
Na końcu najlepiej postawić trzy kropki
Największe zostawia ten spod piątki,
paląc ukradkiem, rzucił pół roku temu.
Pan Gienek ma filozofię na miarę ławki,
segreguje niedopałki według ważności
mieszkańców.
Dawno temu stwierdził nie mieszę się na zdjęciach,
dali mu obola na drogę i kostur,
pokuśtykał.
Wino miało bukiet, osiadało na zębach
niczym grona.
Bez wybaczeń, ale bowiem wiem co czynie.
Układanie nekrologów z kropką w tytule
to zajęcie na miarę nocnych posuch.
Wszystko jest lepsze od snów o pogrzebie świętego
od miotły, tego z czwartej rano.
Delirium tremens i piekące oczy – przekleństwo
zbieracza rzeczy powszedniego użytku.
Najgorzej jest kiedy pada, trzeba spoglądać
w kałuże.
Synu spokojnie, i tak nie spojrzałbym ci w oczy,
pewnie byłbyś o dwadzieścia kilka lat wyższy.
18 listopada 2024
ze wspomnień: co by byłosam53
18 listopada 2024
Tak łatwo ganićdoremi
18 listopada 2024
1811wiesiek
18 listopada 2024
jednak trzeba od czegośjeśli tylko
18 listopada 2024
0007.
18 listopada 2024
0006.
18 listopada 2024
noc bez zgody na senTeresa Tomys
18 listopada 2024
obcaTeresa Tomys
18 listopada 2024
ból którego nie widaćTeresa Tomys
18 listopada 2024
Ułudadoremi